akademia baner pojedynczy wpis żółty

Mijający tydzień zapewnił nam wiele zmienności na rynku głównej pary walutowej, niemniej zdecydowanym zwycięzcą tej podwyższonej zmienności okazał się amerykański dolar.

O tym, że dolar wygrał wojnę na minutes w tym tygodniu pisałem w czwartkowym komentarzu. Przyznać trzeba również, że głównym celem FED w ciągu ostatnich dni (na myśli mam różne wystąpienia członków Rezerwy Federalnej) było podniesienie rynkowych oczekiwań, co do możliwej podwyżki stóp procentowych.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

W opublikowanych minutkach w środowy wieczór mogliśmy znaleźć wyraźne stwierdzenia, że FED był zmartwiony, jak nisko rynek wycenia możliwość wznowienia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Warto wspomnieć, że jeszcze w poniedziałek szanse na podwyżkę stóp w czerwcu wynosiły ok. 4%, po publikacji protokołu i serii wystąpień członków FED wzrosły one do 34%. Co może ruszać rynkiem w przyszłym tygodniu?

Kolejny tydzień będzie zdecydowanie mniej emocjonujący, a uwagę inwestorów powinny przykuć wstępne odczyty PMI dla europejskich gospodarek, które poznamy już podczas poniedziałkowej sesji. Ostatnimi razy otrzymaliśmy dość zachęcające sygnały jeśli chodzi o wskaźniki przemysłowe, zarówno z Niemiec jak i strefy euro – najbardziej liczące się mierniki dla notowań wspólnej waluty.

Niemcy
Niemcy
EMU
EMU

Jak widać na powyższych wykresach, trend powoli zaczyna stawać się wzrostowy. W przypadku utrzymania pozytywnej dynamiki nie wykluczone, że popyt na rynku EUR wzrośnie. Z drugiej strony rozczarowanie, wraz z poprawiającymi się danymi makro w USA może prowadzić do pogłębienia spadków EURUSD. Jak wygląda sytuacja techniczna?

Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność

Zajrzeć warto na interwał tygodniowy, gdzie sytuacja zmierza do kluczowego rozstrzygnięcia. Mianowicie, po wyrysowanej przed kilkoma tygodniami formacji gwiazdy wieczornej, kolejny tydzień zakończył się zdecydowanymi spadkami. Obecny tydzień najprawdopodobniej będzie kontynuacją tego trendu.

EURUSDWeekly

Jednakże, warunkiem koniecznym (z technicznego punktu widzenia) do dalszej deprecjacji euro jest zamknięcie się piątkowej świeczki poniżej poziomu 1,1220. Wówczas oznaczałoby to, że na interwale tygodniowym otrzymalibyśmy przełamanie silnego wsparcia. Scenariusz ten mógłby z kolei zachęcić niedźwiedzie do dalszej sprzedaży euro z celem co najmniej w rejonie 1,11 i lekko poniżej, gdzie przebiega zniesienie 50% ruchu wzrostowego mierzonego od listopada 2015.

Z kolei zamknięcie tygodniowej świecy powyżej 1,1220 może kreować ryzyko większej korekty, nawet w pobliże 1,1390 i pokonanego dolnego ograniczenia kanału trendowego. Te poziomy ponownie stanowić by mogły ciekawe miejsce do odnowienia shortów.