Analitycy brytyjskiego banku przygotowali cztery, ich zdaniem jedne z ciekawszych aspektów, które będziemy mieć przyjemność obserwować w kolejnym roku.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Po pierwsze, dalszy stabilny wzrost gospodarek krajów rozwiniętych, z jednocześnie utrzymującą się stagnacją w gospodarkach rozwijających się. Ich zdaniem kombinacja silnego “globalnego konsumenta” wraz z recesją w sektorze przemysłowym, handlowym czy inwestycyjnym równa się średnim, ale pozytywnych wzrostem.
Po drugie, wciąż brak zielonego światła odnośnie gospodarek EM. Główne zagrożenia to spowolnienie w Chinach, konsekwencje zagraniczne na rynku EM i w krajach surowcowych. Ponadto rolę odegrać ma również Brazylia, pod kątem politycznych turbulencji i pogorszenia dynamiki gospodarczej i fiskalnej.
Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność
Po trzecie, FED powinie wolno podnosić stopy, w miarę jak FED testował będzie limity dywergencji w polityce. Zdaniem banku dywergencja odnośnie Chin i FED powinna wzrosnąć w roku 2016.
Po czwarte, słaba płynność może pogorszyć rynkowe ruchy. Czyli to, z czym mamy do czynienia obecnie i co, zdaniem Barclays, będzie kontynuowane.