Najbliższą środę możemy z pewnością uznać ze jeden z najciekawszych dni kończącego się powoli kwartału. W tym dniu swoje posiedzenia będą miały zarówno władze monetarne w Japonii jak i USA. W kwestii technicznej warto dodać, że decyzję BoJ poznamy między godziną 4:00 a 6:00 (najprawdopodobniej), zaś FED wynik swojego posiedzenia opublikuje standardowo o godzinie 20:00.
W obydwu przypadkach czeka nas konferencja prasowa prezesa, a w przypadku FED otrzymamy również nowe projekcje makro oraz dot-chart, czyli wykres ukazujący subiektywne spojrzenie na politykę monetarną (ilość podwyżek) wyrażone przez danego członka Komitetu. Warto wspomnieć, że “narzędzie” to stało się w ostatnim czasie tematem spornym, gdyż wywołuje błędne informacje dla rynku, które później mocno kłócą się z rzeczywistością.
Polecamy: Inwestuj w akcje, surowce, indeksy, waluty. Odbierz 50€ gratis
O ile kwestia FED jest dość jasna, iż nie zobaczymy podwyżki stóp procentowych. O tyle w przypadku Japonii sprawa jest otwarta. Jeszcze pod koniec września prawdopodobieństwo podwyżki w USA wyraźnie wrosło, kiedy to Yellen w Jackson Holle zapewniała, iż argument za podwyżką w ostatnim czasie wzmocnił się. Niemniej późniejsza seria słabszych odczytów ISM oraz finalna wypowiedź członkini FED Brainard rozwiała jakiekolwiek nadzieje. W efekcie czego banki zaczęły rewidować swoje oczekiwania.
Niemniej jeśli chodzi o BoJ tutaj sprawa jest otwarta. W ciągu minionego tygodnia nie brakowało plotek, które pchnęły parę USDJPY mocniej w górę. Mówi się już nie tylko o możliwym cięciu stóp, ale i również i zmianach w samym QE, włączeniu nowych papierów do skupu czy też porzuceniu restrykcyjnego terminu osiągnięcia celu inflacyjnego. Wiele z tych działań ma być nakierowane na wypiętrzenie krzywej rentowności na długim końcu, pomagając w ten sposób instytucjom finansowym.
Sytuacja techniczna póki co jest wygląda następująco. Jeśli rynkowi uda się wybronić zaznaczonego wsparcia tuż poniżej linii trendowej, wówczas otrzymamy sygnał zakupu z celem co najmniej na 103,5. Na tym poziomie mamy silny opór w postaci średniej 70DMA. Dalsze wzrosty mogą być ograniczone do 104,3. Na więcej, bez wyraźnego działania BoJ wydaje się, że nie ma co liczyć.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Niemniej patrząc na to, że wciąż znajdujemy się blisko okolic 100 wydaje się, że nadal ryzyko skierowane jest w kierunku wyższych poziomów. Taki scenariusz potwierdza również rynek obligacji według którego para powinna znajdować się sporo wyżej, co widać na wykresie poniżej.