Jak do tej pory październik jest jednym z najgorszych miesięcy w wykonaniu amerykańskiej waluty od początku bieżącego trendu wzrostowego, czyli od grubo ponad roku. Co więcej napływające dane makro w postaci sprzedaży detalicznej nie były optymistyczne i obnażyły jedną z najsilniejszych stron USD.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Niemniej jednak wczorajszy odczyt inflacji CPI dał pewną ulgę notowaniom dolara. Z drugiej strony dyskontowanie przez rynek stopy procentowej tylko jednej podwyżki w przyszłym roku jest wręcz niedorzeczne. Z punktu widzenia szerszego rynku FX próżno szukać waluty, która ma wybitnie solidne podstawy. Nawet ostatnie odbicie walut surowcowych jak choćby NZD (choć jest wsparte wzrostem cen mleka) nie powinno być zmianą długotrwałego trendu. W tym miejscu warto przypomnieć sobie ostatnie słowa Wheeler’a.

Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność

Patrząc na układ techniczny spadki są jak najbardziej możliwe. Rynek przełamał dolne ograniczenie kanału trendowego z wykresu H4, zaś wczorajsza świeca wraz z poprzednią tworzy formację objęcia bessy. Poza tym warto zwrócić uwagę, iż w przeszłości to właśnie tego typu formacje były punktem zapalnym dalszych spadków.

Zatem dopóki rynek EURUSD nie przełamie na interwale dziennym oporu w okolicy 1,1465 dopóty formacja objęcia bessy powinna odgrywać istotną rolę.

EURUSDDaily

akademia baner pojedynczy wpis żółty