Przy okazji ubiegłotygodniowych, szerszych analiza technicznych wspominałem o możliwości zagrania pozycji krótkiej na rynku głównej pary walutowej. Jak się okazało po 7 dniach, był to bardzo dobry pomysł, a argument EBC okazał się wystarczający do deprecjacji euro.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Pokrótce warto podsumować, co takie wczoraj powiedział Mario Draghi. Po pierwsze szef EBC podkreślił, że wszystkie środki zgodne z mandatem mogą być w dalszym ciągu rozważane. Po drugie wspomniał, iż EBC nie popadł w tryb „czekaj i patrz”, ale „oceniaj i działaj”, stąd rynek mógł jasno wyczytać, iż słowa te dają możliwość nie tylko na rozszerzenie QE, ale i na inne działania.

Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność

Jakie? Ano to co było jeszcze nie możliwe w przed kilkoma miesiącami, teraz stało się rozważanym krokiem. Mowa oczywiście o cięciu stopy depozytowej (obecnie -0,2%), o którym szef EBC raczył wspomnieć podczas konferencji prasowej. Ostatnim, a właściwie jednym z pierwszych stwierdzeń podczas konferencji było ponowne zbadanie stanowiska polityki pieniężnej EBC w grudniu, kiedy EBC będzie bogatszy o nowe prognozy makro. Wniosek? Bardzo gołębie wystąpienie, wyprzedaż euro i tąpnięcie rentowności.

Technicznie jednak para napotka (w przypadku kontynuacji spadków) na dość silne wsparcie. Z pierwszym już teraz się boryka, mowa o 1,1110 i zniesieniu 50% ruchu od marca. Kolejnymi będą 1,1000 oraz kluczowy pułap 1,0820. Stąd krótkoterminowo można pomyśleć na longiem, jednak w średnim terminie ruch wzrostowy powinien być wykorzystany do zawarcia pozycji krótkiej. Idealnym pułapem na chwilę obecną wydaje się strefa na 1,13-1,1320.

EURUSDDaily

akademia baner pojedynczy wpis żółty

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj