Analitycy CIBC studzą dziś nieco emocje tych, którzy pozostają zapatrzeni na aprecjację CAD mówiąc dość mocno, że Kanada nie jest Arabią Saudyjską, stąd ropa, która ostatnio mocno rośnie, to nie wszystko.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Bank zwraca uwagę również na fakt, że poza ropą sporą wagę w kanadyjskim eksporcie ma również faz, którego ceny w wymiarze CAD raczej słabną, niż poprawiają się.
Podczas gdy ogólny koszyk energetyczny wciąż odbija (w ujęciu CAD), surowce z wyłączeniem tych energetycznych dalej spadają. Ponadto ceny żywności i metali są zbyt “płaskie” w ujęciu CAD by zrekompensować aprecjację dolara kanadyjskiego.
Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność
Podobnie sprawa ma się w przypadku firm niezwiązanych z sektorem surowców, gdzie aprecjacja CAD będzie uszczuplała dochody eksportowe w ujęciu krajowej waluty.
Biorąc to wszystko pod uwagę oraz dodają, że perspektywa cen dla eksporterów nie poprawia się tak bardzo jak mogłoby na to wskazywać odbicie w cenach ropy, bank sugeruje ostrożność w otwieraniu pozycji długich z obecnych poziomów na CAD.
