Ze względu na poprawę marż detalicznych potencjał do dalszych wzrostów cen na stacjach wydaję się ograniczony. Jest szansa, że w ostatnich tygodniach wakacji sytuacja na stacjach nie pogorszy się, a ceny pozostaną stabilne, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.

Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

Kolejny tydzień z rzędu notujemy podwyżki cen paliw na stacjach. W tym tygodniu ceny rosną od 1 do 3 groszy na litrze. W perspektywie ostatnich tygodni wakacji czeka nas stabilizacja cen.

Aktualny poziom cen paliw na stacjach na dzień 13-08-2020 r.: benzyna bezołowiowa 95 – 4,41 zł/l, bezołowiowa 98 – 4,72 zł/l, olej napędowy – 4,34 zł/l i autogaz 2,01 zł/l.

Obserwowane na rynku ropy naftowej niewielkie wahania cen przekładają się na rynek hurtowy, stąd w ostatnich dniach zmienność cen w hurcie także znacznie zmalała. Daje ona w sumie kilkugroszowe zmiany cen na litrze, efektem czego są podwyżki cen na stacjach. Ze względu na poprawę marż detalicznych potencjał do dalszych wzrostów cen na stacjach wydaję się ograniczony. Jest szansa, że w ostatnich tygodniach wakacji sytuacja na stacjach nie pogorszy się, a ceny pozostaną stabilne.

Ropa naftowa

Przez cały mijający tydzień obserwowaliśmy wahania cen październikowej serii kontraktów na ropę naftową Brent w rejonie 44,39-45,63 USD/bbl. W piątek rano ropa naftowa Brent kosztuje około 45 USD/bbl i jest to poziom w przybliżeniu 0,50 USD/bbl wyższy od ubiegłotygodniowego.

Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) zrewidowała prognozy tempa spadku konsumpcji ropy naftowej w tym roku z 7,9 do 8,1 mln bbl/d. Zdaniem IEA konsumpcja ropy naftowej w tym roku ukształtuje się na średniorocznym poziomie 91,9 mln bbl/d. OPEC natomiast spodziewa się nieco większego, średniorocznego spadku konsumpcji – 9,1 mln bbl/d.

Ożywienie konsumpcji w dalszej części roku stoi pod znakiem zapytania ze względu na ryzyko globalnej drugiej fali epidemii. Podobnie IEA spodziewa się nieco niższego odbicia konsumpcji ropy naftowej w przyszłym roku. Zgodnie z najnowszymi prognozami światowy popyt na ropę w 2021 roku osiągnie poziom 97,1 mln bbl/d czyli 240 tys.bbl/d niższy niż spodziewano się jeszcze przed miesiącem.

Natomiast zgodnie z danymi Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej zapasy ropy naftowej w tygodniu kończącym się 7 sierpnia spadły 4,5 mln bbl do 514,1. Nadwyżka zapasów w stosunku do 5-letniej średniej sięga 15%. Natomiast nadwyżka zapasów benzyn i średnich destylatów w USA sięga odpowiednio 8% oraz 24%.

Wsparciem dla cen z pewnością były dane na temat spadku produkcji ropy naftowej w USA o 0,3 mln bbl/d do 10,7 mln bbl/d czyli najniższego poziomu od kwietnia 2018 roku. W sumie od rekordowego poziomu 13,1 mln bbl/d zanotowanego w połowie marca wydobycie ropy naftowej w USA zmniejszyło się już ponad 18%. Amerykańska konsumpcja wszystkich paliw jak i samych benzyn odbudowała się w 90%, wydaje się jednak, że rynek nie wierzy w dalszą znaczącą poprawę popytu, przynajmniej w krótkim okresie.