akademia baner pojedynczy wpis żółty

Kiedy miesiąc temu australijski bank centralny ciął stopy procentowe sytuacja była jasna i klarowna. Inflacja wyraźnie spadła, zaś kurs AUD znajdował się wciąż zbyt wysoko, co zdaniem RBA mogłoby utrudnić dostosowanie gospodarcze do niższych cen surowców.

Niemniej od tego czasu sporo się zmieniło. Po pierwsze w minionym tygodniu poznaliśmy rewelacyjny odczyt PKB za pierwszy kwartał, który w dużym stopniu kierowany był przez eksport netto. To właśnie ta figura wywołała silą aprecjację AUD, która jednak nie trwała zbyt długo.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Wydaje się, że rynek dość szybko przypomniał sobie, iż inflacja jest słaba, a ponadto deflator PKB potwierdził spadkową tendencję dynamiki cenowej w gospodarce. To wszystko skłoniło uczestników rynku (łącznie z nami) do dość szybkiej realizacji zysków i powracanie na rynek AUDUSD „z drugiej strony”.

źródło: InsiderFX
źródło: InsiderFX

Na wstępie warto spojrzeć na ostatni komunikat. W nim RBA wyraźnie podkreślał, że cięcie stóp procentowych mogłoby doprowadzić do poprawiającej się perspektywy wzrostu. Oczywiście majowy ruch ma się nijak do danych z pierwszego kwartału, ale niejako potwierdza słuszne myślenie oficjeli RBA.

Poza tym RBA lamentował nad kursem AUD, który jednak od tamtej pory zdecydowanie się osłabił. To również wyraźnie zrzuca z RBA brzemię skrajnie gołębiego języka. Niemniej dynamika cen pozostaje zdecydowanie poniżej celu RBA i to póki co powinien być priorytet, który ostatecznie powinien przeważyć za utrzymaniem akomodatywnej polityki.

Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność

Nie należy zapominać również o ryzykach zewnętrznych, a przede wszystkim o Chinach. Ostatnie, dość pokaźne dewaluacje CNY w odpowiedzi na aprecjonującego dolara pobudzają obawy o wpływ słabszego juana na globalną perspektywę cenową. Między innymi dlatego Goldman Sachs zdecydował się zrewidować swój pogląd w tej kwestii.

Screenshot_4

Tym samym należy oczekiwać ponownie dość gołębiego tonu RBA (decyzja 7 czerwca), aczkolwiek powinny się w nim znaleźć korzystne odniesienia do wzrostu PKB w Q1, co mogłoby dać chwilową ulgę notowaniom AUDUSD. Technicznie najlepszym miejscem do ponownego szukania sprzedaży wydaje się rejon strefy podażowej na 0,7390 (oraz nieco poniżej zniesienie 50% ostatniego ruchu wzrostowego).

Warto również zauważyć formację podwójnego dna, która lepiej jest widoczna na H4, co także mogłoby generować potencjalną korektę wzrostową. Oczywiście wiele będzie zależało również od piątkowych payrollsów, które mogą ukierunkować oczekiwania rynku na czerwcową podwyżkę stóp i wspomóc powrót do spadków na rynku Aussie’go.