Wczorajsze otwarcie rynku walutowego na parach z PLN wytworzyło spore luki, które wywołane były wynikami wyborów prezydenckich i związaną z tym niepewnością. Swoje “3 grosze” dorzucił również główny ekonomista PKO, który stwierdził, że zmiana władzy może spowodować pewne turbulencje.
Poprzedni Trading Room dotyczący rynku GBPAUD dał zarobić na fali umacniającego się funta po niespodziewanej wygranej Konserwatystów w wyborach parlamentarnych w UK.
Spoglądając na rynek EURPLN od strony technicznej istnieją spore szanse na powrót do spadków. Jednakże głównym katalizatorem takiego ruchu mógłby być powrót przewagi niedźwiedzi na rynku EURUSD. Rosnąca niepewność w sprawie Grecji może implikować ryzyka z tym związane. Już jutro upływa bowiem termin spłaty 770 mln EUR do MFW.
- [JAK ZACZĄĆ?] Opracowanie planu i strategii gry (cz.I)
- Zyskaj dostęp do sygnałów i analiz przygotowanych przez profesjonalistę – SPRAWDŹ SKUTECZNOŚĆ!
Wracając jeszcze do samego wykresu możemy zauważyć silną strefę podaży zlokalizowaną w rejonie 4,0780. Spoglądając dodatkowo na wykres dzienny widzimy dwie świece o bardzo długich górnych cieniach, które to świadczą o braku popytu powyżej wspomnianego oporu. Stąd zlecenie obronne należałoby umiejscowić powyżej szczytu na 4,0845. Celami mogą być odpowiednio dolne ograniczenie kanału wraz z poziomem 4,0360 oraz okrągły pułap 4,00.