Pomimo gorszej od oczekiwań aukcji sproszkowanego mleka w Nowej Zelandii lokalna waluta, a właściwie hedge fundy w dalszym ciągu podtrzymują swoje bycze nastawianie. Wyraz ku temu dali w danych opublikowanych przez CFTC w piątek.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Pozycja krótka netto na NZD została zredukowana do najniższego poziomu od maja bieżącego roku. Z drugiej strony należy również zwrócić uwagę na inny aspekt, mianowicie z czego wynikał ten ruch. Przyglądając się strukturze raportu możemy dostrzec, iż było to spowodowane przede wszystkim poprzez kolejne kasowanie shortów, aniżeli przez zwiększanie swojej pozycji długiej. Tym samym fundusze hedge zdają się powoli przyjmować postawę „czekaj i patrz” w kontekście nowozelandzkiego dolara.
Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność
Z drugiej strony zaskakiwać może nieco postawa tych samych instytucji jeśli chodzi i dolara australijskiego. Tutaj w tygodniu zakończonym 20 października pozycja krótka netto została ponownie powiększona, rosnąc lokalnych minimów (na poniższym wykresie zobrazowana jest pozycja długa netto, stąd odwrotność w interpretacji.
Co to może oznaczać? Główną konkluzją zdaje się być nieprzekonanie rynków co do dalszej aprecjacji walut z Antypodów. Z drugiej strony należy wspomnieć o piątkowym cięciu stóp procentowych przez Ludowy Bank Chin, które dodało nieco więcej animuszu inwestorom trzymającym pozycje długie na powyższych rynkach. Jednakże wpływ tego wydarzenia poznamy dopiero w najbliższy piątek, przy okazji kolejnego publikacji CFTC.
