Przed momentem organizacja zrzeszająca kraje eksportujące ropę naftową (OPEC) opublikowała swój miesięczny raport, w którym podkreślono, iż oczekuje się większego zbalansowania się popytu z podażą pod koniec bieżącego roku.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
OPEC wspomniał również, że nadpodaż ropy ma wciąż zanikać, zaś nieprzewidywane przestoje produkcji w Kanadzie i Nigerii skutkowały tym, że popyt z podażą znalazły się bliżej siebie wcześniej niż wielu oczekiwało.
Prognoza globalnego popytu na surowic została pozostawiona na poziomie 1,2 mbpd. Z kolei z innych źródeł na rynku „chodzi” informacja, iż całkowita podaż ropy w OPEC spadła o 100 tys. baryłek do 32,36 mbpd w maju.
Zobacz: Pierwsze skutki odkładania podwyżki VAT w Japonii
Notowania ropy nie reagują na tę publikację, która jest praktycznie zgodna z tym, co mogliśmy zobaczyć przed miesiącem. Niemniej sytuacja techniczna nie sprzyja bykom, obecnie oczekiwana jest korekta do najbliższej strefy popytowej, co jest wspierane w ostatnich dniach przed różnego rodzaju publikacje.