Analitycy banku podkreślają, że Kanadyjczyk przeszedł długą drogę od okresu swojej siły, jaką widzieliśmy w maju tego roku. Owa przecena pojawiła się po słowach BoC, iż istnieją ryzyka dla eksportu z racji aprecjacji CAD.
Rzeczywiście, ostatni spadek w eksporcie miał wpływ na korekcie CAD wraz ze słabszymi cenami ropy ciążącymi w ostatnim czasie coraz bardziej kanadyjskiej walucie.
Polecamy: Inwestuj w akcje, surowce, indeksy, waluty. Odbierz 50€ gratis
Z drugiej strony słabość ta była amortyzowana przez napływ kapitału na rynek obligacji (szukanie rentowności) oraz odbudowanie spekulacyjnych pozycji długich w CAD w ostatnich tygodniach.
Zdaniem banku pozycje te, które wyparowały po słabszym drugim kwartale (dane makro) ponownie pojawiły się na rynku w wyniku głosowania w Wielkiej Brytanii.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Choć rynek ropy może znaleźć pewną stabilność w reszcie roku bank sądzi, że mamy wciąż przestrzeń do deprecjacji CAD. Mogłoby to się pojawił zwłaszcza w wyniku głosów za podwyżką stóp w USA ze strony członków FED, który to ruch zdaniem CIBC nie jest jeszcze wyceniony.
Wraz z dość stabilnymi cenami ropy, ruch ze strony FOMC miałby wysłać USDCAD w rejon 1,35 do końca roku.
