W dniu wczorajszym wspominałem o możliwym odbiciu i zajmowaniu pozycji długich na rynku kontraktów na rynku amerykańskiego indeksu SP500. Spostrzeżenia te były podparte obserwacją z rynku opcyjnego oraz analizą techniczną.
Zobacz: Jak duzi inwestorzy postrzegają obecnie ceny złota?
W powyższym wpisie pisałem:
Niemniej, dopóki pułap 1900 punktów nie zostanie przełamany, dopóty scenariusz wzrostu wydaje się sensownym, zwłaszcza w obliczu omówionego wskaźnika P/C ratio.
Jak widać na wykresie powyżej (godzinny wykres SP500) pułap ten został niemalże trzykrotnie przetestowany, co tylko potwierdza słuszność wczorajszej tezy.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Aktualnie sytuacja techniczna zaczyna wyglądać bardzo korzystnie dla byków. Na wykresie dziennym rysuje nam się popytowa świeca, która wraz z pozostałymi dwiema zaczyna przypominać gwiazdę poranną. Biorąc pod uwagę wyprzedanie rynku mierzone za pomocą oscylatora RSI pozycje długie mają prawo bytu. Zamknięcie dzisiejszej sesji w pobliżu obecnych pułapów lub wyżej powinno być silnym znakiem popytowym.
Oczywiście dalsze losy będą zależne od tego, co Chiny będą „wyprawiać” z juanami (on i offshore) i tamtejszym rynkiem kapitałowym. Dla przypomnienia, podczas dzisiejszej sesji w Azji na skutek interwencji PBoC na rynku walutowym w Hong Kongu stawki HIBOR dla CNH poszybowały w górę, co pomogło w domknięcie spreadu z CNY. Tym samym rynek dostał oznakę stabilizacji.