Cała sesja azjatycka była praktycznie podporządkowana doniesieniom z Japonii, które już podczas nocnych godzin wywołały większą zmienność.
Z kolei od rana mamy kolejną falę informacji. Po pierwsze agencja Kyodo podała, iż Abe miał potwierdzić pakiet stymulacyjny powyżej wartości 28 bln JPY dodając, że wszystkie środki będą zebrane w przyszłym tygodniu (mówi się o 2 sierpnia).
Polecamy: Kosmiczny skok rynkowych stóp. Gdzie kupować USD?
Na poniższym wykresie zaznaczony został moment, kiedy Abe miał wypowiedzieć te słowa. Od kilkunastu dni trwa debata nad tym, ile de facto może zaoferować japoński rząd.
Wcześniej, podczas sesji azjatyckiej premier Abe zaprzeczał, iż ministerstwo finansów ma zamiar wyemitować 50-letnie obligacje, które mogłyby zniszczyć rynek 40-letnich papierów. Po tych informacjach jen wymazał sporo ze swoich strat.
Tymczasem agencja Jiji twierdzi, że pakiet fiskalny może wynieść 13 bln JPY. Do tej pory zatwierdzono jednak tylko 2 bln JPY nowych wydatków w obecnym budżecie. Są informacje, iż część pakietu ma być sfinansowana przez drugi, dodatkowy budżet.
Zobacz także: Zostań inwestorem. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Aktualnie sytuacja na USDJPY jest dość dynamiczna, jednak sytuacja techniczna cały czas powinna faworyzować spadki. Notowania NIKKEI wciąż trzymają się solidnych zysków, pnąc się o blisko +2% na kilka chwil przed zakończeniem sesji.