Zespół strategów nordyckiego banku zauważa, że interesująca sytuacja w Europie w kwestii danych inflacyjnych może mieć implikacje na kurs samego euro do końca maja.
Bazowa inflacja w Eurostrefie zaskoczyła zdecydowanie w kwietniu rosnąc do 1,2%, wzmacniając przy tym wspólną walutę poprzez nadzieję na rozpoczęcie taperingu przez EBC we wrześniu.
Polecamy: Inwestuj w akcje, surowce, indeksy, waluty. Odbierz 50€ gratis
Jednakże, w 2016 roku również widzieliśmy podobne odchylenie, które jednak zostało skorygowane w kolejnym miesiącu.
Jeśli zatem połowa z kwietniowego „strzału” inflacyjnego będzie skorygowana w odczycie majowym, rynki będą musiały przetrawić inflację bazową równą 0,9%, która zostanie opublikowana 31 maja.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Jest to zdaniem banku powód, dlaczego obecnie uczestnicy rynku będą prawdopodobnie rozgrywać euro dość ostrożnie. Jeśli inflacja bazowa zaskoczy w górę, wówczas powróci szansa na konwergencję inflacyjną gospodarki europejskiej z amerykańską, zwłaszcza kiedy weźmiemy pod uwagę słaby odczyt z USA w piątek.
Nordea oczekuje, iż EURUSD będzie handlowany w konsolidacji w krótkim terminie. Bank utrzymuje rekomendowanie kupna pary na jakichkolwiek większych dołkach.