Analitycy japońskiego banku odnoszą się do ostatniego wydarzenia z Japonii w postaci ogłoszenia przez BoJ chęci nielimitowanego skupu obligacji 10-letnich po stałej cenie (rentowność ok. 0,11%). Mimo tego w piątek BoJ nie przyciągnął żadnych ofert.
Nomura podkreśla, że była to pierwsza taka sytuacja od 3 lutego. Wówczas BoJ również ogłosił taki sam poziom rentowności, po którym może skupić obligacje, co pokazuje, że japońska polityka monetarna pozostaje niezmieniona, nawet jeśli inne banki centralne brzmiały ostatnio mniej gołębio.
Poza tym BoJ zwiększył skup obligacji z terminem zapadalności 5-10Y z 450 mld JPY do 500 mld JPY pokazując, że ilość skupowanego długu może być dostosowywana do mechanizmu kontroli krzywej.
Nomura zaznacza także, iż realna rentowność 10-letnich obligacji Japonii pozostała w dużej mierze niezmieniona w ostatnich 3 tygodniach, podczas gdy tożsame rentowności w strefie euro, UK czy USA wzrosły.
Rozszerzający się spread rentowności na niekorzyść JPY jest oczywiście kolejnym czynnikiem za sprzedażą jena. Jednocześnie dywergencja polityk monetarnych jest wyjątkowo duża.
Zdaniem Nomury BoJ może niebawem ogłosić podobną próbę skupu obligacji, jeśli rentowności w wymienionych regionach będą dalej rosły, zaś zarówno EBC jak i FED na jesieni możliwe, że ogłoszą początek końca luźnej polityki (zmniejszanie bilansu).