J2T

akademia baner pojedynczy wpis żółty

Goldman podkreśla dzisiaj, że rynki skupione są na czwartkowym referendum i potencjalnych implikacjach z tego wynikających. Z kolei ostatnie dwa tygodnie premia za Brexit została wyceniona w brytyjskich, ale i zagranicznych aktywach. Bank oczekuje, że ryzyko to wciąż nie jest w pełni wycenione, co ma być nadrabiane do dnia 23 czerwca.

Oczywiście bank podkreśla, że ruchy w związku z tym wydarzeniem mogą być naprawdę gwałtowne. W przypadku głosu za wyjściem bank rekomenduje pozycje długie na walutach, które ich zdaniem są silne strukturalnie.

Dla przykładu GS podaje CHF czy NOK, które oferują ciekawe okazje, gdyż bank sądzi, że zarówno SNB jak i Norges Bank nie powinny agresywnie odpowiadać na siły swoich walut.

Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność

Wśród walut, które w takim środowisku mają tracić bank wskazuje rzecz jasna na funta – mogące osłabić się o około 11% i euro o około 4% (wartości mierzone indeksami ważonymi udziałami w handlu w stosunku do walut krajów DM).

Forex Demo

Bank widzi również ruch spadkowy na AUD i NZD, jeśli UK zagłosują za Brexitem. GS spodziewa się, że w tych przypadkach będzie potrzebne będą kolejne luzowania polityki pieniężnej (druga połowa roku), nawet jeśli UK pozostanie w UE. Pary, jakie w warunkach Brexitu powinny spadać najbardziej to zdaniem banku GBPJPY i EURCHF.

Z kolei brak Brexitu oznaczałby silną aprecjację GBP, która ma być również ukrycie zakładana przez Bank Anglii w majowym raporcie o inflacji. W tym przypadku bank twierdzi, że nie zmieniałby swoich prognoz dla walut z grupy G10.

Taktycznie silny ruch wzrostowy widzielibyśmy zdaniem GS na EURUSD (w przypadku pozostania w UE) oraz na USD. Po ostatnim posiedzeniu FOMC ekonomiści banku obniżyli swoje prawdopodobieństwo podwyżki w lipcu z 35% do 25% i podnieśli dla września z 35% do 40%.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Choć bank dostrzega szanse na podwyżkę w lipcu jako dużo większe w porównaniu do wyceny rynkowej, to jednak jest mało prawdopodobne, że inwestorzy będą wyceniali ten scenariusz, co najmniej do czasu kolejnego raportu z rynku pracy, który poznamy 8 lipca.

Jednakże brak Brexitu skutkowałoby również osłabieniem euro względem funta. GS pisze, iż kiedy EURGBP stanął na poziomie 0,76, bank estymował premię za Brexit w wielkości 5-8 figur. Od tego czasu para wzrosła prawie 3 figury. Stąd brak Brexitu mógłby skutkować wzrostem pary w kierunku rocznej prognozy banku na 0,70.