Zdaniem strategów duńskiego banku jeśli chodzi o krótkoterminowe reakcje rynkowe w następstwie zwycięstwo Le Pen w wyborach prezydenckich Danske oczekuje, iż EBC użyje swojej obecnej elastyczności programu QE by wesprzeć kraje podatne na skutki uboczne wyników wyborów.

Polecamy: Inwestuj w akcje, surowce, indeksy, waluty. Odbierz 50€ gratis

Bank  ma na myśli przede wszystkim kraje 'peryferyjne’, natomiast wsparcie dla samej Francji może okazać się ograniczone. Poza tym bank prognozuje, iż zobaczylibyśmy automatyczne przełączenie się rynku do trybu risk-off, co zakończyłoby się rozszerzeniem się spreadów kredytowych w relacji do obligacji Francji.

W takich warunkach niemieckie obligacje z pewnością kontynuowałyby swój rajd (rentowności spadałyby jeszcze niżej), a sama krzywa rentowności wypłaszczałaby się. Niemniej jednak zasadniczy wpływ zależny byłby od tego, co zadecydowałoby EBC. Jednocześnie bank oczekuje napływu kapitału do krajów nordyckich jako safe haven.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Jeśli chodzi o stricte rynek walutowy bank oczekiwałby osłabienia euro w stosunku do głównych walut i spadku EURUSD o 2-3 figury. Co ciekawe, w ich mniemaniu GBP mógłby skorzystać najwięcej na zwycięstwie Le Pen z powodu premii za ryzyko w Europie i spadku tejże dla GBP.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj