Kurs euro pozostaje pod presją sprzedających ze względu na doniesienia medialne, jakoby EBC miał wprowadzić dwu-poziomową stopę depozytową.
Faktem jest, że EBC będzie chciał rozróżnić banki detaliczne od hurtowych w strefie euro. Oficjele są chętni do karania banków detalicznych, które finansują się głównie za pomocą krajowych depozytów w zbyt agresywny sposób, biorąc pod uwagę, iż może to zwiększyć ryzyko odpływu depozytów.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Wszystko to może implikować, iż EBC będzie zdolny do ogłoszenia głębszego cięcia stopy depozytowej dla pewnych banków. Jednym sposobów by tego dokonać jest użycie progów dla nadmiernych depozytów, które EBC może traktować w bardziej uciążliwy dla banków sposób (wyższe koszty deponowania środków). Owe progi będą funkcją wymaganych rezerw bankowych, które z kolei zależą od rozmiaru ich finansujących depozytów detalicznych (wpłat od klientów).
Jeśli zatem EBC wprowadziłby powyższe środki, to nie musiałoby być postrzegane jako mocno kaleczący aspekt dla EUR, zwłaszcza jeśli będzie to oddziaływać na banki z większą ilością depozytów detalicznych. CA zauważa także, że ucieczka depozytów od euro była częściowo sterowana przez zagranicznych depozytariuszy, uciekających z powodu obaw, iż banku detaliczne rozpoczną nakładanie negatywnych stóp depozytowych.
Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność
Stratedzy CA wciąż uważają, że bardziej agresywne cięcia stopy depozytowej może zachęcić zarówno do pożyczek bankowych jak i do popytu inwestorów na aktywa w strefie euro. Z kolei te czynniki mogą dowieść długoterminowego wzrostu i odbić się pozytywnie na euro.
Bank widzi dodatkową przestrzeń do korekcyjnego odbicia na EURUSD, zwłaszcza, iż zdaniem CA mamy ograniczone pole dla wciąż rosnących oczekiwań w kwestii luzowania polityki przez EBC. Poziom 1,08 może być dobrym pułapem do kolejnej sprzedaży.