Zespół strategów walutowych francuskiego banku argumentuje, iż funta zaczął być lekko wyprzedawany w następstwie zeszłotygodniowej decyzji Bank Anglii.
Dla przypomnienia, BoE pozostawił stopy procentowe bez zmian, niemniej jednak głosowanie 6-2, obniżone prognozy wzrostu gospodarczego na bieżący rok, a także projekcja zaledwie 2 podwyżek stóp w kolejnych trzech latach zdecydowanie ciążyło GBP.
W opinii banku wspomniana wyżej rewizja projekcji wzrostu PKB w bieżącym roku do 1,7% r/r może okazać się wciąż zbyt optymistyczna, zwiększając pole do deprecjacji GBP.
BNP Paribas konkluduje, że ewentualna dalsza rewizja w dół (publikacja w kolejnym raporcie o inflacji w listopadzie) oznaczałaby ponowną zmianę wyceny podwyżek stóp procentowych, a w konsekwencji mogłaby prowadzić do tego, iż funt znalazłby się pod presją podażową w końcówce roku.
Bank celuje na parze GBPUSD w poziom 1,28 za miesiąc oraz 1,26 w horyzoncie trzech miesięcy.