Za nami dość spokojna sesja na dalekim wschodzie, która nie obfitowała ani w dużą ilość danych makro, ani w istotne ruchy na rynku walutowym. Spośród figur ekonomicznych opublikowany został jedynie przemysłowy indeks PMI z Japonii (opóźnienie wynika z wczorajszego dnia wolnego w tym kraju), który pokonał rynkowy konsensus i wartość poprzednią rosnąc do 52,8 pkt. Większej reakcji na JPY czy to na NIKKEI nie widać.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Najsłabszą walutą ostatnich godzin jest zdecydowanie euro, lekko zyskują natomiast CAD (po informacji ze strony Arabii Saudyjskiej) oraz funt szterling, który odrabia wczorajsze straty. W nocy swoje wystąpienie miała również szefowa FED Yellen, która powiedziała, że większość członków oczekuje stopniowego podnoszenia stóp, gdyż agresywne podwyżki mogłyby przynieść korzyść oszczędzającym tylko tymczasowo.