akademia baner pojedynczy wpis żółty

Notowania szwedzkiej korony poddane były dużej presji spadkowej, część uczestników rynku sądzi, że miało to związek z obawami dotyczącymi Brexitu, bowiem czynnik ten może mieć znaczący wpływ na stan nordyckich gospodarek.

Na wstępie warto przypomnieć, że przed miesiącem centralny banku Szwecji zdecydował się poszerzyć program luzowania ilościowego o 45 mld SEK, włączając w to obligacje indeksowane o inflację. Wówczas decyzja ta nie wywołała deprecjacji SEK, który to waluta nawet lekko zyskała. Głównym powodem było brak wskazówek do dalszych ruchów luzujących tamtejszą politykę monetarną.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Z kolei analizując nieco bardziej szczegółowo kwietniowy komunikat możemy dostrzec bardzo ciekawe stwierdzenie dotyczące powiązania polityki prowadzonej przez Riksbank z tę zza oceanu w wykonaniu FED. Wówczas Riksbank wskazał, że polityki te nie powinny się znacząco różnić, co w obliczu ostatnich jastrzębich sygnałów ze strony FED może utwierdzać w przekonaniu, że szwedzki bank centralny wstrzyma się w najbliższym czasie z jakimikolwiek ruchami.

Komunikat Riksbanku, źródło: InsiderFX
Komunikat Riksbanku, źródło: InsiderFX

Zaś w ostatnich dniach mieliśmy poniekąd potwierdzenie tych słów. Prezes Ingves powiedział przed kilkoma dniami, że Szwecja nie jest samotną wyspą i znajduje się pod wpływem innych gospodarek, znacznie większych jak strefy euro czy USA. Poza tym wskazał on na nadmiernie optymistycznie oczekiwania inflacyjne oraz podkreślił, że obecnie inflacja jest na dobrej drodze, zgodnie z projekcjami banku.

Wypowiedzi członków Riksbanku, źródło: InsiderFX
Wypowiedzi członków Riksbanku, źródło: InsiderFX

Komentarz ten potwierdziła dzień później Skingsley mówiąc, że dane inflacyjne nie odbiegają od projekcji Riksbanku. Tym samym w najbliższym czasie nie należy oczekiwać działań luzujących, co w obliczu ostatniej deprecjacji SEK wydaje się kreować okazję inwestycyjną względem euro.

W przyszłym tygodniu czekają nas dane dotyczące między innymi PMI, inflacji PPI, stopy bezrobocia, sprzedaży detalicznej oraz dynamiki pożyczek do sektora gospodarstw domowych. Ta ostatnia w ostatnim czasie nieco zwolniła, tym samym pomocna dla SEK byłaby wyższa figura, która potwierdziłaby słuszność rozszerzenia programu QE.

Pożyczki do sektora gospodarstw domowych, źródło: InsiderFX
Pożyczki do sektora gospodarstw domowych, źródło: InsiderFX

Sytuacja techniczna z kolei może powoli skłaniać do zajmowania pozycji krótkich na EURSEK. Para, po silnym ruchu wzrostowym, dotarła do istotnej strefy podażowej w rejonie 9,3950. Na dodatek w miejscu tym mamy dwa zniesienia Fibonacciego. Pierwszym z nich poziom 50% (ruch spadkowy – kolor pomarańczowy), zaś drugim poziom 23,6% – ruch wzrostowy mierzony od marca 2013 roku. Rynek charakteryzuje się również znacznym poziomem wykupienia, co może wspomóc odwrotowi.

Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność

Gdyby piątkowa sesja zamknęła się w rejonie zniesienia 38,2% mogłoby to wskazywać na formację spadającej gwiazdy na interwale tygodniowym. Biorąc pod uwagę relatywnie nieduże ryzyko wydaje się, że warto poszukiwać wejścia w pozycje krótkie. Najbliższym celem dla takowych powinna być strefa popytowa na 9,23.

EURSEKDaily