Bank wskazuje, że szwajcarska waluta zanotował w zeszłym tygodniu pokaźną przecenę i pozostaje jedną z najbardziej wyróżniających się na rynku walutowym, mając na uwadze ruch w górę na EURCHF ponad 3%-owy.
Zdaniem banku owy ruch możemy wiązać jedynie z licznymi czynnikami, które ostatecznie spowodowały likwidację pozycji długich na CHF. Z kolei odpowiedź rynku była najwyraźniej opóźniona.
Wśród nich BTMU wymienia lepszą perspektywę polityczną w Europie w następstwie wyborów we Francji, zmianę oczekiwań odnośnie do polityki EBC oraz szersze oznaki globalnej reflacji, w miarę wzrostu oczekiwań co do światowego PKB.
Co więcej, zdaniem analityków tokijskiego banku presja spadkowa na CHF ma szansę się utrzymać, gdyż ruch w zeszłym tygodniu może mieć znaczący wpływ na zaostrzenie się oczekiwań rynku, co do dalszej deprecjacji CHF.
Mając na uwadze postawę SNB, inwestorzy mogą szybko ujrzeć notowania franka względem euro, jak najlepszą parę do wyrażenia swojego byczego nastawienia co do wspólnej waluty. Ponadto mamy do czynienia z rekordowym poziomem pozycji długich od 2014 wśród inwestorów spekulacyjnych.