Analitycy brytyjskiego banku zaznaczają, że USA ma tendencję zyskiwać dość mocno, kiedy awersja do ryzyka jest wysoka lub, gdy amerykańska gospodarka działa powyżej oczekiwań. Niemniej żaden z tych warunków nie ma obecnie miejsca.
Obawy o chiński wzrost zostały tymczasowo oddalone, zaś ceny surowców mocno rosną. Tym samym, wraz z ostrożnym FED-em oraz akomodacyjnym podejściem innych banków centralnych, warunki rynkowe zmieniły się na bardziej łagodne, prowadząc do odwrócenia popytu z aktywów safe haven w kierunku USD.
Bank wątpi, że kwietniowe posiedzenie FED będzie katalizatorem wznowienia trendu wzrostowego na dolarze. W przypadku nie spełnienia oczekiwań w postaci nie zawarcia frazy “prawie zbilansowanych ryzyk” w komunikacie FED, inwestorzy mogą postrzegać drugą podwyżkę stóp przed wrześniem jako możliwą, choć mało prawdopodobną.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Czy amerykański dolar może spadać dalej, jeśli komunikat FED okaże się pominąć oczekiwane kwestie? Zdaniem banku jest to możliwe, niemniej spadki z obecnych poziomów mają być ograniczone.
Bank argumentuje to kilkoma czynnikami. Po pierwsze, liczba pozycji długich została zredukowana z 25% w listopadzie do 3,2% obecnie, choć eliminując JPY spadek ten jest mniejszy. Ze względu na silny rynek pracy Barclays wątpi, że pozycja może wejść w krótką netto w krótkim terminie.
Po drugie, bank sugeruje, że USD jest bliski dna, jeśli historia jest jakimkolwiek przewodnikiem. Indeks dolara ważony handlem spadł już o ponad 7% od styczniowego szczytu, w porównaniu do największego spadku historycznego na poziomie 9,5%.
Po trzecie, oczekiwania w stosunku do polityki FED już są dość niskie. Obecnie rynek wycenia prawdopodobieństwo podwyżki w czerwcu na mniej niż 20%, zaś w grudniu na około 60%.
Choć bank spodziewa się łagodnych warunków rynkowych i raczej konsolidacji na USD w krótkim terminie, na horyzoncie znajdują się ryzyka, które mogą potencjalnie zakłócić ryzyko wzrostów.
Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność
Wśród głównych ryzyk bank wymienia Chiny i pokaźną liczbę bankructw firm państwowych na rynku onshore, która kierowała spreadmi kredytowymi, rozszerzając je i prowadząc z kolei do odnowionej presji na rynek akcji.
W rezultacie, w przybliżeniu 60 mld RMB emisji obligacji zostało anulowanych lub odroczonych (coraz wyższy koszt pozyskania kapitału), przy jednoczesnym wzroście liczby bankructw w sektorze shadow bankingu. Jeśli negatywny skutek tych czynników rozszerzy się poza granice Chin, może zobaczyć rosnący popyt na dolara w kontekście aktywów safe haven.