Analitycy amerykańskiego banku nie dostrzegają większych powodów, dla których Bank Anglii miałby okazać się bardziej jastrzębi.

Z punktu widzenia rynku FX BofA zauważa, że sądząc po poziomach krótkoterminowej zmienności implikowanej, rynki spodziewają się nie dużej szansy na „tail risk” (większego odchylenia spota od średniej) z racji dzisiejszego „Super Czwartku”.

Polecamy: Inwestuj w akcje, surowce, indeksy, waluty. Odbierz 50€ gratis

Odporność GBP była imponująca w miesiącu, gdzie czynniki sezonowe ważą na funta oraz, gdzie pozycjonowanie osłabło z rekordowych pozycji krótkich netto.

Nieudana próba trwałego przełamania powyżej 1,30 na GBPUSD sugeruje ustępowanie wzrostowego impetu, co powinno prowadzić funta na niższe poziomy.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Z tego powodu bank wątpi, że dzisiejszy raport o inflacji zmieni coś bardziej znacząco w krótkim terminie zauważając, że funt zostaje związany z dyferencjałem stóp procentowych. To z kolei ma być jasnym sygnałem, że ostatni rajd sterowany był przez wyciskanie pozycji krótkich, pomimo słabszych danych makro.

Niemniej ryzyka dla tego poglądu są zdaniem banku skierowane w górę, w stronę bardziej jastrzębiego raportu o inflacji i potencjalnie kolejnego członka opowiadającego się za podwyżką stóp.

Jednakże BofA argumentuje, że wraz z mniej ekstremalnym pozycjonowaniem i ze wskaźnikiem risk reversal (3M) na GBPUSD notującym najmniejsze nastawienie do zakupu opcji PUT od 2015 roku, GBPUSD może spróbować jeszcze raz trwale przełamać 1,30.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj