Wczoraj wieczorem raport API pokazał niespodziewany spadek zapasów ropy o -7,6 mln baryłek, w efekcie czego notowania ropy poszybowały w górę. Jeśli dzisiejszy raport DoE to potwierdzi, będzie to kolejny sygnał popytowa dla byków na przestrzeni ostatnich tygodni.
Z Australii poznaliśmy usługowy indeks PMI, który we wrześniu wyniósł 48,9 wobec 45 poprzednim razem. Choć jest to wciąż rejon recesji gospodarczej, należy podkreślić, że najprawdopodobniej odczyty z zeszłego miesiąca były jedynie wypadkiem przy pracy. To powinno wspomóc perspektywę dla AUD. Również z tego kraju poznaliśmy lepszy od oczekiwań (0,2% m/m) odczyt sprzedaży detalicznej (0,4% m/m) w sierpniu.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Z Nowej Zelandii opublikowano indeks cen surowców ANZ, który w minionym miesiącu wyniósł 5,1% m/m wobec 3,2% m/m w sierpniu. Choć jest to solidny wzrost, ceny znajdują się około 5% z tyłu w porównaniu z poprzednim rokiem. Jako powód cytowany jest silny kurs NZD. Notowania NZDUSD oraz indeksu TWI NZD wzrosły od maja ponad 7%.
Z kolei z Japonii otrzymaliśmy indeks PMI dla usług, który we wrześniu spadł do 48,2 z 49,6. Jest to najszybsze tempo spadków od dwóch lat. Ponadto premier Abe powiedział, że nie planuje przedterminowych wyborów do niższej izby parlamentu. Z kolei Kuroda dodał, że BoJ będzie obniżał stopy procentowe w celu dalszego luzowania polityki. Jednocześnie zapewnił, że stopy wzrosną, jeśli tylko cel zostanie zrealizowany (inflacja).