W nocy ciekawy komunikat wydali analitycy japońskiej Nomury. Ich zdaniem, dlatego że złoto jest 'walutą’ bez banku centralnego, jest ono traktowane na równi z walutami safe haven, a właściwie to owe waluty są traktowane niemalże jak złoto. Bank zauważa ponadto najwyższą korelację między ceną żółtego metalu a dolarem od 1978 roku. Jego zdaniem najłatwiejszym sposobem do sprzedaży dolara jest kupowanie złota. Na koniec bank dodał, iż inwestorzy są bardzo sceptyczni odnośnie do potencjalnych interwencji na rynku FX ze strony BoJ, stąd dlatego traktują jena na równi ze złotem.
Z Wielkiej Brytanii poznaliśmy indeks zaufania konsumentów GfK, który pokazał najszybsze tempo spadku od 22 lat. Indeks spadł z -1 do -9, co było wartością znacznie poniżej 12-miesięcznej średniej ruchomej. Co ciekawe, konsumenci pokazali, że są bardziej skłonni do oszczędzania, jednocześnie oczekując gwałtownego wzrostu cen w kolejnym roku (efekt niskiego kursu funta).
Z Japonii poznaliśmy dane dotyczące rachunku obrotów bieżących, który spadł w maju do 1809,1 mld JPY wobec 1878,5 mld JPY. Poza tym opublikowano figury w kwestii zarobków Japończyków, a ich dynamika spadła z 0% (rewizja z +0,3%) do -0,2% r/r. Słabiej wypadła również dynamika płac w nadgodzinach, która obniżyła się z 1% do 0,6% r/r. Dane te są oczywiście tylko wodą na młyn do dalszych spekulacji na temat luzowania polityki przez japońskie władze monetarne. Tymczasem w nocy wypowiadał się członek japońskiego MF mówiąc, że BoJ może interweniować na rynku FX, jeśli ruchy będą miały charakter spekulacyjny. Poza tym wciąż pilnie śledzi sytuację.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Z Nowej Zelandii poznaliśmy prywatną miarę inflacji, która wyniosła w czerwcu 0,3% m/m i 2,5% r/r. Jest to miara sporządzana przez bank ANZ. Ich zdaniem gospodarka nie potrzebuje póki co stymulusa pieniężnego, podobnie rynek nieruchomości. Ponadto, ANZ uważa, że jesteśmy już na dołkami w krajowej inflacji. Warto wspomnieć, że wczoraj wypowiedź członka RBNZ wywołała aprecjację NZD, która zdaje się trwać do chwili obecnej. Wypowiedź ta mocno ograniczyła przestrzeń do cięć stóp w krótkim okresie.
Z Australii dostaliśmy informację, iż tamtejsi urzędnicy z Departamentu Przemysłu widzą niższe ceny rudy żelaza. Choć prognoz dla obecnego roku zmieniła się tylko nieznacznie, to dla roku 2017 spadła z 56$ do 44,8$. Jest to oczywiście czynnik, który może szkodzić notowaniom AUD i dawać szansę do cięcia stóp przez RBA.
PBoC ustalił kurs USDCNY na poziomie 6.6853 wobec 6.6820 wczoraj, dodając tylko 20 mld CNY płynności. Łącznie w całym tygodniu PBoC wyjął z systemu międzybankowego aż 645 mld CNY, wobec dodania 180 mld CNY w minionym tygodniu – wszystko oczywiście za pomocą operacji otwartego rynku. Jest to największy drenaż gotówki od czterech miesięcy. Co ciekawe, Bloomberg w nocy podał informację, iż spekulacyjne zakupy USDCNH mogą sprawić, że PBoC zetnie stopę RRR i to już dzisiaj.
