Rumuńska policja przeprowadziła nalot na kilkadziesiąt nielegalnych biur maklerskich oferujących handel na rynku forex, cfd oraz opcjami binarnym.
Rumuńskie biura maklerskie, często bez posiadanych zezwoleń, poprzez zorganizowaną sieć biur telefonicznych przyjmowały ogromne wpłaty nie tylko od obywateli Rumunii, ale również obcokrajowców. Jak informuje Finace Magnates władze Rumunii zareagowały zdecydowanie, czego skutkiem była zorganizowana akcja policji skierowana przeciwko nielegalnym biurom. W jej wyniku zatrzymanych zostało 130 osób, z czego ponad 40 z nich nadal pozostaje w areszcie.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka u najlepszych brokerów. Nawet 550zł gratis
Głównym celem akcji były biura, które otrzymały licencje w krajach spoza UE, przykładowo Mauritius albo Belize. Pracownicy biur używali technik ciągłego nacisku, aby przekonać klientaów do zdeponowania jak największych sum pieniędzy. Opiekunowie klientów dzwonili do inwestorów z obietnicą wymiernych i stałych zysków. Następnie, kiedy zainteresowany przelał pieniądze na odpowiednie konto, otrzymywał bezpłatne porady finansowe, które zazwyczaj doprowadzały do strat przekraczających często wartość rachunku.
Zobacz: Live trading room. Handluj z nami na żywo podczas danych
Kilka miesięcy temu francuska agencja nadzoru, Autorité des Marchés Financiers (AMF), opublikowała roczny raport za rok 2015 z którego wynika, że w 2009 roku francuscy obywatele stracili blisko 4 miliardy euro na rzecz oszustów zajmujących się rynkiem forex i opcjami binarnymi. Co więcej można się domyśleć, że w kolejnych latach kwoty te nie były wcale mniejsze. Francuskie władze od lat naciskają na resztę europejskich rządów, aby ostatecznie rozprawić się z biurami maklerskimi, które nie posiadają licencji w Unii Europejskiej oraz zmusić władze Cypru do bardziej wnikliwej kontroli firm, które działają pod ich nadzorem.