Analitycy banku zauważają, że od szczytu osiągniętego w 2016 roku, stopa bezrobocia w Norwegii spadła do poziomu 4,3% w maju – odczyt lepszy od oczekiwań. Ponadto kilka innych miar także zaskoczyło in plus.

Rabobank wymienia wśród nich przemysłowy indeks PMI oraz inflację CPI, która zanotowała poziom 1,5% r/r. Prócz tego sektor turystyczny jest mocny z uwagi na gwałtowną deprecjację NOK od 2014 roku. Jedynie sytuacja na rynku nieruchomości jest słabsza, aczkolwiek jest to odpowiedź na wyjątkowo surowe środki makro-ostrożnościowe nacelowane w stronę schłodzenia cen.

Bank wskazuję, że podczas swojego ostatniego posiedzenia Norges Bank zasugerował, że wykorzystanie mocy produkcyjnych w norweskiej gospodarce wydaje się wyższe niż zakładano wcześniej.

Prócz tego bank centralny zauważył, iż inflacja jest wolniejsza niż zakładano i może jeszcze bardziej spowolnić w kolejnych miesiącach, nawet pomimo wzmożonej aktywności gospodarczej czy spadającej stopy bezrobocia.

Norges Bank w swoim forward guidance dodał również, iż bilans ryzyk sugeruje, iż stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie przed najbliższy czas (2017 i 2018 rok). Stopniowe ich wzrosty mogą pojawić się w 2019 roku.

Kolejne posiedzenie Norges Banku zaplanowane jest na 21 września. Podczas gdy inflacja prawdopodobnie okaże się niewystarczająca, by uzasadnić zmianę w retoryce banku, rosnący wzrost gospodarczy na świecie, względna słabość korony oraz umiarkowanie wzrostowy trend w inflacji mogą zostać wskazane przez Norges Bank, co może wesprzeć NOK.

Podczas gdy fundamentalne czynniki krajowe wskazują na umiarkowany potencjał wzrostowy NOK względem EUR, zasięg tych wzrostów ma być ograniczony z uwagi na ceny ropy.

Rabobank wskazuje, że spadek ceny Brent poniżej 50$ może zaszkodzić NOK w krótkim terminie. Bank prognozuje, iż EURNOK powróci w rejon 9,25 w końcówce roku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj