J2T

Niedawno miała miejsce konferencja online pod tytułem ABC Inwestowania. Jej celem było otwarcie drzwi dla wszystkich do edukacji na temat rynków finansowych i pomoc w wejściu w świat inwestycji XXI wieku. Jedna z prelekcji została zatytułowana “Czy to początek nowego cyklu?”. Poprowadził ją Przemysław Kwiecień – główny ekonomista X-Trade Brokers. Zapraszam do jej omówienia.

Przemysław Kwiecień o nowym cyklu gospodarczym

Na początek, dlaczego zjawisko cykli gospodarczych w ogóle ma miejsce?

Z powodu asymetrii informacyjnej. Podejmując różnego rodzaju decyzje, w tym inwestycyjne, każdy z nas musi godzić się na pewien stopień deficytu informacji. Tak więc, ludzie mają tendencję do ekstrapolowania rzeczywistości. W praktyce rynki inwestują więcej, gdy gospodarcza sytuacja jest optymistyczna. W wyniku tego, z czasem popyt przekracza podaż i pojawia się inflacja. W konsekwencji w gospodarce występuje cykliczność.

Czy pandemia wywołała rozpoczęcie kolejnego cyklu i zamknęła poprzedni?

Na papierze wywołała ona gigantyczną recesję, co było widać po takich wskaźnikach, jak PMI oraz sprzedaż detaliczna. Załamanie trwało jednak bardzo krótko. Banki centralne zaaplikowały gospodarkom gigantyczną stymulację, dzięki czemu błyskawicznie nastąpiło odbicie. Z kolei inne wskaźniki nie wyglądają już tak dobrze. Poziom produkcji przemysłowej w największych gospodarkach po pandemii wciąż znajduje się poniżej stycznia 2016 roku. Nastroje gospodarstw domowych również nie zachwycają. Prognozy przedsiębiorstw dla inwestycji także nie wyglądają zachęcająco. Wydaje się, że będą ograniczane, co absolutnie nie miałoby miejsca na początku nowego cyklu koniunkturalnego. Wydaje się więc, że obecna recesja była tylko gwałtownym, przejściowym impulsem, który nie zakończył obecnego cyklu.

Jak wygląda ta sytuacja z perspektywy rynku akcji?

Biorąc pod uwagę indeks S&P 500, to choć skala spadków nie była może tak głęboka, jak w poprzednich latach, to tempo odbicia po niej było już wydarzeniem bez precedensu. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę relację poziomu S&P 500 do PKB USA, to indeks nigdy nie był tak tani.

Które indeksy są więc obecnie (nawet po tegorocznej korekcie) najbardziej przewartościowane?

Zdecydowanie amerykańskie. Tanie z kolei są aktualnie te z dużym udziałem sektora bankowego, w tym WIG20.

Czy w takim wypadku to one powinny w największym stopniu rosnąć?

Niekoniecznie, ponieważ na spółkach technologicznych wciąż panuje euforia. To kolejny argument, przez który nie wydaje się by rynek rozpoczynał nowy cykl gospodarczy, wtedy taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Taką nierównowagę dodatkowo nakręcają inwestorzy detaliczni, którzy zwyczajnie przenieśli swój kapitał z lokat na giełdę i lokują środki w popularne spółki, które rosną.

Forex Demo

Czy należy obawiać się wyborów prezydenckich w USA z perspektywy rynków finansowych?

W długoterminowym ujęciu nie powinny być one czynnikiem decydującym o koniunkturze na giełdzie, ale w najbliższych miesiącach mogą mieć duże znaczenie.

Jak wpłynęła pandemia na rynek Forex?

Dolar amerykański w szczycie koronawirusa był niesamowicie drogi, a następnie zaczął się osłabiać, co absolutnie nie sprawia, że on obecnie stał się tani. Jego kurs wciąż uchodzi za stosunkowo wysoki. Z kolei euro, które na początku pandemii było niedowartościowane, aktualnie jest już lekko przewartościowane. Natomiast jen japoński jest zdecydowanie najtańszy z głównych walut i jego umocnienie jest jak najbardziej realne. Jednak, gdy weźmiemy pod uwagę krótkoterminowe pozycjonowanie na rynku walut, to dolar wydaje się wyprzedany, a euro najbardziej wykupione ze wszystkich głównych walut. Tak więc duża korekta na EURUSD może się pojawić.

Co dalej z kursem złota?

Z jednej strony w wartości nominalnej jest ono najdroższe w historii. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę poprzednie Hossy na tym rynku, potencjał wzrostowy wciąż jest ogromny. Z kolei uwzględniając inflację oraz nominalną wartość PKB, to jesteśmy wciąż wyraźnie poniżej szczytu z początku lat osiemdziesiątych. Tak więc biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, złoto nie jest dziś tanie, lecz nie jest również ekstremalnie drogie. Jednak z braku alternatyw bezpiecznego zabezpieczania kapitału przed inflacją, może ono utrzymać swój wysoki kurs.

Podsumowując, Przemysław Kwiecień uważa, że cykl gospodarczy się wciąż nie zakończył.

Zapraszam do zapoznania się z całą prelekcją, pod poniższym linkiem: