Analitycy słynnego Goldmana odnoszą się w dzisiejszej notce do ostatniej zmienności na chińskich indeksach. Ich zdaniem wzrost tejże zmienności nie będzie miał znaczącego efektu ubocznego na rynki kredytowe podobnego do tego, jaki widzieliśmy w zeszłym roku.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Co jednak martwi bank to intensyfikacja presji na odpływ kapitałowy wraz z ryzykiem większej niż oczekiwano deprecjacji waluty i rosnącymi naprężeniami kredytowymi.

Niemniej zdaniem banku deprecjacja renminbi nie powinna mieć istotnego, negatywnego wpływu na profile kredytowe chińskich spółek. Bank opiera się na swojej analizie przeprowadzonej na dźwigniach spółek notowanych.

Jednakże bank obawia się, że deprecjacja waluty może rozlać się na sentyment do ryzyka na chińskich rynkach kredytowych, choć nie jest to bazowy scenariusz banku. GS oczekuje umiarkowanej deprecjacji juana do poziomu 7,00 na parze USDCNY na koniec roku.

Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność

Z perspektywy fundamentów kredytowych bank oczekuje wzrostu naprężeń kredytowych, spowodowanych przez kombinację spowalniającego wzrostu, słabości cen surowców oraz wysokie stopnia lewarowania spółek.

Owy wzrost może być widoczny w pożyczkach NPL (niespłacane przez co najmniej okres 90 dni) w chińskim sektorze bankowym, których udział osiągnął 1,5% w pierwszej połowie 2015 roku według chińskich danych. Był to wzrost z 1,2% na koniec 2014 i z 1% na koniec 2013 roku. Niemniej jednak GS oczekuje długiego cyklu NPL wraz z okresami “pobłażliwości” w miarę jak władze szukają wsparcia wzrostu.

W związku z powyższym bank jest dość neutralnie nastawiony co do ryzyka kredytowego w Chinach, ale jednocześnie moglibyśmy unikać ryzykowniejszych aktywów jak surowców czy sektora powiązanego z energetyką.

akademia baner pojedynczy wpis żółty