Analitycy Goldman Sachsa są przekonani, że kurs USDCNY będzie rósł, ale ostrzegają, iż ścieżka owego wzrostu będzie prawdopodobnie zmienna, co oznacza więcej szoków na rynku walutowym oraz na rynkach akcyjnych.
Stratedzy banku podnieśli swoje prognozy dla kursu wspomnianej pary ponieważ uważają, że widoczna zmiana w polityce chińskich władz sugeruje dalszą słabość lokalnej waluty. Jednakże nie należy zdaniem banku oczekiwać równej ścieżki dewaluacyjnej renminbi.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Od kiedy MFW zdecydował się dodać juana do koszyka globalnych walut rezerwowych w listopadzie, chińskie władze starają się stopniowo osłabiać jego wartość, pomagając eksporterom w celu wsparcia spowalniającego wzrostu gospodarczego.
Polityka dewaluacji przyspieszyła w minionym tygodniu, kiedy PBoC ustanawiał kurs CNY na coraz niższym poziomie każdego dnia. W czwartek Ludowy Bank Chin ustalił kurs na tyle nisko, by tempo dewaluacji było najszybsze od czasu niespodziewanego ruchu w sierpniu 2015. Tym samym PBoC wywołał zawirowanie na lokalnych rynkach akcyjnych, które rozlało się na globalne indeksy.
W celu uspokojenia rynków w piątek kurs USDCNY ustanowiono na poziomie 6,5636, tylko +0,02% wyżej w porównaniu do czwartkowego zamknięcia.
Goldman wziął pod uwagę piątkowy ruch, dostosowując swoje prognozy, jednakże wciąż sądzi, że juan będzie słabł wobec dolara. Obecnie bank spodziewa się kurs pary na poziomie 7,00 w horyzoncie 12 miesięcy (poprzednio 6,60), 7,30 na koniec roku 2017 (było 6,80). Bank podkreśla również, że spodziewa się “niestabilnego spowolnienia” i istotnego luzowania polityki przez chińskie władze. Tym samym większa dewaluacja CNY pozostaje wciąż znaczącym źródłem niepewności.
Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność
Bank cytuje również 3 powody popierające takie stanowisko. Po pierwsze widoczna zmiana stanowisko chińskich polityków w ostatnich dniach, co pokazuje rosnącą chęć do uwolnienia kursu CNY w świetle rozczarowującego eksportu i ogólnych warunków gospodarczych.
Po drugie, chińskie władze wydają się coraz bardziej skoncentrowane na ważonym handlem kursie juana w ogólnym koszyku walut, aniżeli na referencyjnym kursie USDCNY. Prognoza banku zakłada łagodną (3%) deprecjację juana względem innych walut w koszyku (najwięksi partnerzy handlowi Chin) w nadchodzącym roku. W latach 2013/2014/2015 kurs ten tracił odpowiednio 7,1%/8,8%/0,2%.
Ostatnim powodem zmiany stanowiska banku jest oczekiwana dalsza słabość gospodarcza Chin w kolejnych miesiącach 2016 roku. Ich zdaniem zwiększony stymulus fiskalny wykreowany w październiku i listopadzie nie był zrównoważony. GS sądzi, że eksport pozostanie słaby, a wzrost gospodarczy spowolni w pierwszym kwartale nowego roku. To wszystko powinno ułatwić dalszą dewaluację juana.
Na koniec bank twierdzi, że nie wszystkie fundamenty chińskiej gospodarki są tak złe. Ich zdaniem rachunek obrotów bieżących Chin będzie dalej poprawiał się w bieżącym roku.