Obawy związane z Chinami wciąż są obecne, a wraz z ostatnimi słabymi odczytami PMI podkreślają obawę inwestorów o wzrost drugiej największej gospodarki świata.
- Inwestuj bez ryzyka. Otwórz bezpłatne konto i odbierz 30$ na start
- Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność
Prócz tego dodać należy nieudolność chińskich władza do zahamowania wyprzedaży na tamtejszym rynku akcji. Analitycy CA zauważają, iż rzeczywiście wprowadzone przez Chiny wymogi dot. wpłaty 20% otrzymanego depozytu za sprzedaż walutowych kontraktów forward do PBoC mogą zdjąć nieco spadkowej presji z CNY. Ruch ten ma świadczyć o tym, iż poprzednie próby werbalnego osłabienia renminbi nie były brane przez rynku na poważnie.
Na domiar złego waluty o wysokim współczynniku ryzyka oraz waluty surowcowe nie będą miały, zdaniem CA, dobrego okresu. Zwracają oni uwagę, że różni oficjele podczas weekendowego sympozjum w Jackson Hole (z EBC, BoE, FED, BoJ) sygnalizowali brak konieczności opóźnienia podwyżek stóp czy dodatkowego stymulusu, w odpowiedzi na zawirowanie w Chinach. Tym samy w przypadku tych aktywów występuje ryzyko spadku w krótkim terminie.
Jakiekolwiek wzrosty USD mogą być mniej wyraźne w stosunku do EUR czy JPY, w miarę jak owe waluty stały rodzajem „safe haven”. Niemniej jednak analitycy CA podtrzymują pogląd, iż to amerykański dolar może okazać się głównym beneficjentem chińskiej postrachu związanego ze wzrostem i inflacją.