Analitycy francuskiego banku uważają, że ostatni wzrost popytu na euro był spowodowany głównie rosnącymi oczekiwaniami w stosunku do porozumienia na linii Trojka-Grecja. Zatem w dniu dzisiejszym wiele będzie zależało od spotkania Eurogrupy. Niemniej jednak nie oczekują oni osiągnięcia końcowego porozumienia. Stąd rośnie uwaga na dwa kluczowe terminy dla Grecji (1 i 12 maja), kiedy to mija termin płatności do MFW w kwocie 970 mln EUR.
Jednakże niezależnie od sytuacji z Grecją euro powinno zostać pod wpływem oczekiwań polityki monetarnej EBC. Ostatnie dane (głównie PMI) ukazały spowolnienie aktywności gospodarczej w kilku krajach Strefy Euro. To sugeruje, iż rośnie ryzyko dalszego spowolnienia inflacji. W związku z powyższym stratedzy CA sądzą, że EBC będzie utrzymywał agresywną politykę ekspansywną, która dalej powinna deprecjonować euro.
Bank sugeruje, iż każdy wzrost euro powinien być wykorzystywany do sprzedaży, częściowo również względem amerykańskiego dolara.