Analitycy grupy CIBC podkreślają, że nikt nie spodziewał się podwyżki i taka też decyzja była ogłoszona, niemniej FED nie wskazał wyraźnie palcem czerwca, jako czasu kolejnej podwyżki stóp.
Podczas gdy wczorajszego posiedzenia ujawnił się ponownie jeden dysydent (George), w zasadzie nie było żadnych słów, które mogłyby wskazywał na nadchodzącą podwyżkę. Wyjątkiem jest brak frazy dotyczącej bilansu ryzyk oraz, to co widzieliśmy w przypadku październikowego posiedzenia, bezpośredniego odniesienia się do kolejnego posiedzenia.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Z bardziej jastrzębiej strony FED usunął odniesienie się do zewnętrznych ryzyk, które kładą presję na perspektywie gospodarczej w USA, zgodnie z tym czego oczekiwali analitycy banku.
Niemniej FED wskazał, że czynniki globalne jak i wskaźniki inflacyjne pozostaną ściśle śledzone w kolejnych tygodniach. Ponadto FED cytował umiarkowaną konsumpcję, słabość w eksporcie i wydatkach inwestycyjnych, które zdaniem CIBC mogą odciągnąć FED z podwyżką aż do września, chyba że konsumpcja poprawi się.
Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność
Ogólnie posiedzenie FED niewiele zmienia. Zdaniem banku uczestnicy rynku prawdopodobnie pozostaną przy swoich dotychczasowych poglądach jeszcze sprzed wczorajszego komunikatu FED.