W najbliższy czwartek, prócz posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego czeka nas również posiedzenie Rezerwy Banku Nowej Zelandii. W tymże dniu poznamy także zaktualizowane projekcje makroekonomiczne, w tym szczególnie istotne dla inflacji oraz wzrostu gospodarczego.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Ostatnie prognozy publikowane w grudniu ukazały zdecydowane rewizje spadkowe w kwestii wskaźników inflacyjnych. To jednak w połączeniu z dość gołębim komunikatem skutkowało wzrostem NZDUSD, co też widać na poniższym wykresie. Niemniej jednak należy zaznaczyć, że Bank wskazywał już wtedy na solidny wzrost kursu NZDUSD, który obecnie znajduje się jeszcze nieco wyżej. Tym samym nie jest wykluczone, iż Bank wzmocni swój komunikat odnośnie do przewartościowania NZD.
Warto również odnieść się do komunikatu styczniowego, gdzie RBNZ wyraźnie wskazał możliwość rewizji prognoz inflacyjnych w marcu. Taki scenariusz jest niemalże pewny, biorąc pod uwagę ostatni wyraźny spadek w oczekiwaniach inflacyjnych.
Od strony technicznej przed nami niezwykle ważne zamknięcie na interwale tygodniowym. Kluczowym poziomem obecnie staje się 0,6780 gdzie rozciąga się zniesienie 78,6% ostatniego ruchu spadkowego. Ponadto spoglądając na wykres tygodniowy widzimy, iż w przeszłości notowania wyrysowywały w tym obszarze długie górne cienie, negując dalszą aprecjację NZD.
Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność
Zamknięcie się świecy tygodniowej powyżej tego obszaru może doprowadzić nas do wzrostów w kierunku 0,6880. Jego pokonanie zmieniło by trend na rynku NZDUSD. Oznaczałoby to równie dobrze przełamanie zniesienia 23,6% ruchu spadkowego zapoczątkowanego w lipcu 2014 roku, czyli wielkiej aprecjacji USD. Wydaje się, że o wszystkim może zadecydować dzisiejszy raport z rynku pracy USA.
