Hiszpańska policja ostrzegła wczoraj o potencjalnym zagrożeniu terrorystycznym, po tym jak samochód wjechał w tłum ludzi w Barcelonie. Jak nie trudno było się domyśleć, do przeprowadzenia ataku przyznało się samozwańcze Państwo Islamskie.
Wobec tego na rynku obserwowaliśmy (widać to również dzisiaj) zupełny brak apetytu na ryzyko. W rezultacie najmocniejszymi walutami są JPY i CHF, zaś akcje na Wall Street zostały wczoraj potężnie wyprzedane.
The day with a risk-off mode is coming to an end and I’d bet on a stocks’ rebound tomorrow as it was in case of #NorthKorea. #FX #Forex pic.twitter.com/t9rkLqAb1n
— InsiderFX (@Insider_FX) August 17, 2017
Z danych makro otrzymaliśmy jedynie informacje o cenach nowych domów z Chin za lipiec, które wzrosły 9,7% r/r, co było najwolniejszym wzrostem od sierpnia 2016. Tradycyjnie najwyższe dynamiki w Szanghaju, Pekinie czy Guangzhou.
Tymczasem PBoC ustalił kurs USDCNY na poziomie 6,6744 wobec 6,6709 wczoraj, dodając łącznie 120 mld CNY płynności.