Można by rzec, że historia lubi się powtarzać. Rok temu Brexit zszokował większość inwestorów, tym razem porażka Konserwatystów w przedterminowych wyborach parlamentarnych. Pierwsze wyniki exit poll wskazywały na zwycięstwo partii May i uzyskanie 314 mandatów, podczas gdy Partia Pracy miałaby ich 266. W reakcji na te wyniki funt osłabić się do dolara o około 2%. Po przydzieleniu 643 z 650 mandatów okazuje się, że Konserwatyści mają zaledwie 313 miejsc, podczas gdy Partia Pracy 260.
Zdaniem rzecznika ds. Brexitu Starmera wygląda na to, że UK nie zgadza się z wizją Theresy May w kwestii wyjścia z UE. Dodał również, że trzeba zresetować obecnej podejście do Brexitu. Nad ranem GBP jest zdecydowanie najsłabszą walutą i wydaje się, że niższe poziomy są tylko kwestią czasu. Z drugiej strony jest to możliwy pretekst dla Konserwatystów by uniknąć Brexitu.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Z pozostałych danych dynamika australijskich pożyczek hipotecznych wyniosła w kwietniu -1,9% m/m, wobec prognozy -1% m/m. Pożyczki w celach inwestycyjnych spadły -2,3% m/m, podczas gdy poprzednia widzieliśmy ich przyrost o 0,8% m/m.
Chińska inflacja wyniosła w maju 1,5% r/r, co było zgodne z oczekiwaniami. Z kolei inflacja PPI zwyżkowała 5,5% r/r, zaś oczekiwano 5,7% r/r. Wyższa inflacja producencka pochodzi przede wszystkim ze wzrostu cen surowców z poprzednich miesięcy.
PBoC ustalił kurs USDCNY na poziomie 6,7971 wobec 6,7930 wczoraj, wyciągając w całym tygodniu 10 mld CNY płynności.