Za nami bardzo spokojna sesja na dalekim wschodzie. Z Chin poznaliśmy dane dotyczące cen nieruchomości, które wzrosły 12,3% r/r w październiku wobec wzrostu 11,2% r/r przed miesiącem. Jak zwykle największe wzrosty notowane były w największym miastach jak Pekin, Szanghaj czy Shenzhen.
Jednocześnie na aspekt rosnących cen nieruchomości w Państwie Środka zwraca dzisiaj Financial Times. W artykule FT wskazuje, że pomimo całego arsenału środków mających na celu ograniczyć dynamikę wzrostową cen domów, taka sytuacja de facto nie miała miejsca, a kolejny miesiąc udowadnia zwyżkowy impet. Z drugiej strony FT zauważa, że w porównaniu z ostatnim miesiące dynamika wzrostu cen była nieco mniejsza w największym miastach (aczkolwiek w wartościach absolutnych to wciąż ogromne zwyżki).
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
W nocy wypowiadał się również Kuroda, który potwierdził, że BoJ będzie wciąż przeprowadzał skupu obligacji w razie potrzeby. Jego zdaniem wzrost rentowności w Japonii wywołany był wzrostem tychże w USA. Co do FX to odmówił od udzielania komentarzy wskazując jedynie, że pożądane byłyby układne, a nie chaotyczne ruchy. Tymczasem wraz z siłą dolara USDJPY mknie w kierunku 111.
PBoC ustalił dzisiaj kurs referencyjny USDCNY na poziomie 6.8796 wobec 6.8692 wczoraj, dodając jednocześnie 270 mld CNY płynności.