akademia baner pojedynczy wpis żółty

Spokojnie rozpoczynamy nowy tydzień na rynku walutowym. Podczas sesji azjatyckiej poznaliśmy paczkę danych z Chin, która generalnie okazała się słabsza od oczekiwań.

Po pierwsze inwestycje w środki trwałe w maju zniżkowały do 9,6% z 10,5% (ujęcie roczne). Po drugie nieco słabiej wypadła sprzedaż detaliczna, która uplasowała się na poziomie 10% r/r wobec 10,1% r/r poprzednio. Zgodnie z oczekiwaniami wypadła za to produkcja przemysłowa rosnąc od 5,9% r/r. Chińskie Biuro Statystyczne zauważyło między innymi, iż spadkowa presja na gospodarkę krajową wciąż istnieje. Ponadto podkreślano realizację wyznaczonych na ten rok celów i kontynuację refom po stronie podażowej.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Japońskie MF opublikowało badanie dotyczące sentymentu w biznesie, gdzie w drugim kwartale indeks ten mocno spadł z -7,9 do -11,1. Jest to drugie z rzędu pogorszenie się nastrojów wśród japońskich producentów, być może zaważył również silny kurs JPY w ostatnim czasie. Z drugiej strony firmy zrewidowały w górę swoje plany dotyczące inwestycji kapitałowych. W nocy przemawiał również Suga (sekretarz gabinetu rządu), który powiedział, że Japonia jest świadoma bardzo chwiejnych ruchów na rynku walutowym, akcyjnym i długoterminowych stóp procentowych. Podkreślił również, że tamtejszy rząd preferuje pozostanie UK w UE.

PBoC ustalił kurs USDCNY po kilkudniowej przerwie na poziomie 6.5805 wobec 6.5593 w minioną środę. Ponadto przeprowadzono transakcje otwartego rynku na kwotę 40 mld CNY.

Screenshot_1