Za nami nad wyraz spokojna sesja na dalekim wschodzie, choć główne wydarzenie w postaci posiedzenia RBA wciąż przed nami (wynik posiedzenia poznamy o 6:30). Tylko 1 z 26 ankietowanych przez Bloomberga ekonomistów oczekuje redukcji kosztu pieniądza. Z Australii do tej pory poznaliśmy indeks budowlany AIG (odpowiednik PMI), który spadł z 50,8 do 46,7. Choć jest to słaba wartość należy dodać, że wskaźnik ten jest mocno zmienny, więc reakcja na AUD jest stłumiona.
Poznaliśmy również nowy sondaż ws. Brexitu. Tym razem badanie przeprowadzone przez YouGov pokazało 1pp przewagi strony chcącej pozostać w UE (43% do 42%). Niemniej jednak kolejny sondaż pokazuje, że wynik wisi na przysłowiowym włosku. GBP dzisiaj odrabia wczorajsze straty będąc najsilniejszą walutą sesji azjatyckiej.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Z Nowej Zelandii poznaliśmy z kolei opinię Ministerstwa Skarbu, którego zdaniem inflacja w 2016 może być wyższa od prognozy, niemniej dodając że perspektywa inflacyjna pozostaje krucha. Z Drugiej strony dostrzeżono rodzące się presje cenowe, lecz podkreślono, że gospodarka prosperuje na niższym pułapie niż zakładano. Już jutro posiedzenie RBNZ, szanse na cięcie na ten moment wynoszą 43%.
PBoC ustalił kurs referencyjny USDCNY na poziomie 6.5618 wobec 6.5642 wczoraj. Jest to lekka rewaluacja renminbi, warto wspomnieć, że bezpośrednio po NFP kurs pary znajdował się w okolicy 6.59.