J2T

Ponad 15% polskich inwestorów indywidualnych ma lub miało w portfelu inwestycyjnym startupy. A kolejne 10% inwestorów wskazuje, że jest to klasa aktywów, którą byliby skłonni dodać w pierwszej kolejności jako nowe aktywo do portfela inwestycyjnego (raport “Polak Inwestor 2022”).

Startupy coraz popularniejsze wśród polskich inwestorów indywidualnych

startupInwestycje w startupy stają się coraz bardziej popularną alternatywą pomnażania kapitału. Kolejne rundy finansowania i międzynarodowe sukcesy polskich, młodych, dynamicznie rozwijających się firm, które jeszcze niedawno raczkowały, ściągają zainteresowanie inwestorów. Polski DocPlanner czy Booksy stają się dla polskiej młodej przedsiębiorczości niczym kilkanaście lat temu Adam Małysz dla rosnącego potencjału naszych skoczków. Powstają tzw. “role models”, firmy do których warto aspirować i stają się pożywką dla rozwoju innowacji i ambicji kolejnych pomysłodawców i innowatorów startujących w maratonie przedsiębiorczości. Moda na tą wyjątkową startupową przedsiębiorczość pociąga za sobą modę na inwestowanie w spółki młode. A w sytuacji wysokiej inflacji inwestorzy aktywnie szukają nowych możliwości lokowania kapitału.

Czy w Polsce wiemy jak inwestować świadomie w młode innowacyjne przedsięwzięcia? I czy faktycznie inwestowanie w innowacje może być sposobem na inflację? Zapytaliśmy o  to specjalistów, którzy od wielu lat są aktywni w sektorze startupowym.

Łukasz Blichewicz, Prezes Assay Group:

Przy obecnej wysokiej inflacji i niepewności na rynkach, trudno rekomendować inwestycje tym, którzy mają do dyspozycji kwoty do 50 tys. zł. Przy takich oszczędnościach rozsądne wydaje się oszczędzanie pasywne i trzymanie tych pieniędzy jako poduszki finansowej „na wszelki wypadek”. Przy wyższych kwotach warto jednak zadbać o dywersyfikację portfela i sięgnąć po bardziej ryzykowne instrumenty, dające jednocześnie szansę na wyższy zysk z inwestycji. Ciągle obiecujące są inwestycje w akcje spółek – ale raczej na giełdach zagranicznych, ETF (exchange traded funds), czyli fundusze akcyjne, często powiązane z indeksami giełdowymi, oraz inwestycje w największe kryptowaluty. Dobrym sposobem na ucieczkę z pułapki inflacyjnej są inwestycje w startupy, ale proponowałbym nie robić tego samodzielnie, tylko poprzez doświadczone fundusze bądź sieci aniołów biznesu, które profesjonalnie zajmują się oceną potencjału startupów. Trzeba bowiem bardzo jasno powiedzieć, że startupy dają potencjalnie bardzo wysoką stopę zwrotu, ale jednocześnie takie inwestycje są obarczone wysokim ryzykiem.  Trzeba mieć tego świadomość i nigdy nie inwestować całych oszczędności życia w instrumenty finansowe, które obiecują duży zarobek przy jednoczesnym wysokim ryzyku.

Krzysztof Czaplicki, Członek Zarządu, Noctiluca:

Warto pamiętać, że strategia inwestycji w venture capital w ostatnich trzech latach dała w każdym roku najwyższą średnioroczną stopę zwrotu pośród innych klas aktywów inwestycyjnych. W 2019 było to ponad 16%, w 2020 ponad 33%, a w 2021 prawie 20%. Oznacza to 3-letnią stopę zwrotu na poziomie 86%. Dla porównania, druga najlepsza klasa aktywów po VC, tj. PE Growth/Expansion dała prawie 80%, a nieruchomości tylko 17%. VC, jako klasa aktywów o największym wzroście wartości, naturalnie, jest najmniej podatna w wartościach całkowitych na inflację. Dodatkowo wzrost wycen startupów jest znacznie wyższy od inflacji konsumenckiej. Startupy więc jak najbardziej można wskazać jako inwestycję godną uwagi w czasach inflacji.

Paweł Zylm, Anioł Biznesu, przedsiębiorca, inwestor:

Forex Demo

W okresie wysokiej inflacji nie warto trzymać gotówki tylko ulokować ją w zdywersyfikowanych aktywach. Jednymi z nich mogą być udziały w startupach, które są oczywiście zawsze obarczone ryzykiem inwestycyjnym, ale dają możliwość ponadprzeciętnych zwrotów, przy których inflacja nie ma znaczenia. Warto też pamiętać, że inwestycja w startup ma dość długi horyzont inwestycyjny, który może wynosić nawet 10 lat. Z dużym prawdopodobieństwem wychodząc z takiej inwestycji będziemy mieli całkiem inne otoczenie gospodarcze.

Michał Żukowski, Wiceprezes PZPN Invest S.A.:

Inwestycja w startup przy dobrej wycenie w dzisiejszych czasach wzrostu cen może być ciekawą alternatywą dla inwestycji niskiego ryzyka, których zyski konsumuje inflacja. Ale przestrzegam inwestorów, jak i startupy przed samą inwestycją pieniężną, bo z mojego doświadczenia najwięcej wnosi inwestycja tzw. smart money, w której obok środków finansowych target inwestycyjny otrzymuje wiedzę, relacje, kontakty czy komplementarność z innymi biznesami inwestora.

Reach4.biz Meetup już 2 czerwca br.

Jak inwestować w młode spółki? W jakich branżach rozwijają się ciekawe nowatorskie pomysły? Czy innowacje z polskiego świata nauki są wystarczająco silne, żeby zawalczyć o pierwszeństwo i silną pozycję konkurencyjną z tymi pochodzącymi ze Stanów Zjednoczonych czy Chin? Już 2 czerwca odpowiedzi na te pytania poszukać można będzie na otwartej konferencji Reach4.biz Meetup.

Partnerem Głównym konferencji została Assay Group, która aktywnie inwestuje w startupy i wspiera je kompetencyjnie w oparciu o autorską metodykę zarządzania, co umożliwia im szybkie przejście od fazy przygotowania produktu do skalowania sprzedaży.

Reach4.biz Meetup jest również wspierana przez Partnerów Wspierających, w tym: Crowdway, Budimex, Irmatiq, Noctiluca, Kondracki Celej, 2loop Tech oraz przez prawie 50 Partnerów, będących instytucjami i mediami aktywnymi w branży startupowej i inwestycji giełdowych.

Konferencja odbędzie się w warszawskiej Kinotece i zaoferuje uczestnikom ponad 20 wykładów i debat przy udziale 70 prelegentów. Można będzie również spotkać ponad 50 polskich startupów z różnych branż. Zapraszamy do udziału, rejestracja na konferencję jest darmowa, liczba miejsc ograniczona. Więcej informacji: reach4.biz/meetup