akademia baner pojedynczy wpis żółty

Zdaniem banku Goldman Sachs, obecnie nie mamy dobrego czasu do kupna amerykańskich akcji. GS oczekuje spadku indeksu SP500 o 10% przed ostatecznym powrotem w rejon 2100 na koniec roku.

Poza tym GS podkreśla, że pomimo samozadowolenia inwestorów w wyniku Brexitu obecna faza cyklu gospodarczego wraz z zawyżonymi wycenami, spowalniającymi procesami wykupów i rosnącymi politycznymi niepewnościami zapewnia podstawę do spadków w drugiej połowie roku.

Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność

Z drugiej jednak strony, wzrost PKB w USA powyżej trendu, ostrożne podejście FED i poprawa wyników spółek powinna zapewnić powrót notowań SP500 do 2100 na koniec bieżącego roku, rozszerzając okres konsolidacji z poprzednich dwóch lat.

Bank rekomendował swoim klientom inwestycje w spółki o wysokich dywidendach i dużej ekspozycji na krajową gospodarkę z racji rosnącej niepewności zarówno w kontekście gospodarczym jak i politycznym. Niemniej bank oczekuje wzrostu owej niepewności wraz ze zbliżaniem się do wyborów prezydenckich w USA.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

GS uważa, że najlepsze okazje można znaleźć (w oparciu o historyczne analizy banku) w sektorze opieki zdrowotnej, usług telekomunikacyjnych i dóbr wyższego rzędu. Zaś ryzykowniejsze mają być sektory energetyczne i te związane z przemysłem ciężkim.

źródło: Bloomberg
źródło: Bloomberg

Warto dodać, że Goldman nie jest jedyną firmą przewidującą spadek wartości akcji. Zarówno Bank of America jak i JP Morgan oczekują, że SP500 zakończy rok w rejonie 2000 punktów.