Zdaniem strategów duńskiego banku EBC będzie gołębie na najbliższym posiedzeniu oraz wyrazi lekkie zaniepokojenie bieżącą sytuacją. Głównym problemem mają być niższe ceny ropy w połączeniu z silniejszym euro. Patrząc na swap 5y5y mierzący oczekiwania inflacyjne, można stwierdzić, że nie są one wystarczająco mocno zakotwiczone.

Poza tym bank oczekuje, iż Mario Draghi na konferencji prasowej wspomni o nieograniczoności programu QE. Po drugie, zdaniem Danske, szef EBC podkreśli możliwość wykorzystania wszystkich dostępnych instrumentów, jeśli będzie to konieczne. Ponadto powinniśmy oczekiwać kilku słów dot. Chin, które to wydarzenia mogą kreować dużą uwagę EBC, jako potencjalne ryzyka perspektywy gospodarczej.

Obecnie bank widzi niewielkie prawdopodobieństwo dostarczenia przez EBC dodatkowego luzowania. Danske sądzi jednak, iż EBC spróbuje najpierw słownych interwencji, które mają wesprzeć perspektywę inflacyjną. Dopiero pogorszenie się któregoś z czynników, jakie EBC obserwuje (m.in. inflacja bazowa, wskaźniki aktywności gospodarczej), może skłonić Draghi’ego do kolejnego kroku w kierunku luzowania. Takowym miałby być, według Danske, dłuższy okres trwania QE niż wrzesień 2016. Z drugiej strony możliwe jest również samo zwiększenie skali skupu (obecnie 60 mld miesięcznie), gdyż jak pokazał letni „front loading”, implementacja QE jest elastyczna.

Poza tym bank oczekuje delikatnej rewizji prognoz inflacji na 2017 rok, głównie z powodu cen ropy. Nowa projekcja bazowej inflacji na 2017 może być kluczem, jak rynek odczyta postawę EBC. W związku z tym, nawet jeśli EBC okaże się mniej gołębie niż oczekuje tego rynek, spekulacje na temat dalszego luzowania mogą wkrótce powrócić.

akademia baner pojedynczy wpis żółty

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj