Analitycy BTMU twierdzą, że EBC ma trudne zadanie, gdyż dane makro ostatnio sugerują wzrost aktywności gospodarczej w strefie euro. Dość przypomnieć spadek stopy bezrobocia do poziomu 9,8% w zeszłym tygodniu, co jest najniższym poziomem od lipca 2009, czyli przed kryzysem zadłużenia w strefie euro.
Taki poziom stopy wskazuje również, że EBC jest zbyt pesymistyczny. Obecna prognoza stopy bezrobocia na 2017 wskazuje 9.9% i 9,6% na rok 2018. Podczas dzisiejszego posiedzenia bank spodziewa się rewizji tych prognoz w dół.
Polecamy: Inwestuj w akcje, surowce, indeksy, waluty. Odbierz 50€ gratis
Ponadto we wtorek dane dotyczące niemieckich zamówień w fabrykach w październiku pokazały 4,9% m/m wzrostu, najwyższy pułap od lipca 2014, co tylko wzmacnia pogląd Bundesbanku, że niemiecki PKB będzie rósł znacząco w czwartym kwartale.
Niemniej, choć euro może czerpać wsparcie ze strony sygnałów cyklicznej poprawy gospodarczej, co może zmniejszyć “gołębiość” polityki EBC, to powracający podział wewnątrz rynków finansowych strefy euro (jeśli będzie trwały) będzie dużo ważniejszym sterownikiem dla euro w przyszłości.
Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start
Z drugiej strony bank zwraca uwagę na poziom pasywów włoskich, który w ostatnim czasie przewyższył już pułap osiągnięty podczas kryzysu zadłużenia. Stąd bank przypuszcza, że QE pomaga ograniczyć większą dywergencję w rentownościach obligacji między Włochami a Niemcami.
Z tego powodu wciąż istnieje potrzeba rozszerzenia QE poza marzec 2017, twierdzi BTMU. Poza tym biorąc pod uwagę eskalację politycznej niepewności obecnie nie wydaje się dobry czas do tego, by EBC sygnalizował koniec wsparcia. BTMU spodziewa się spadków euro w najbliższym czasie (czyt. i to bez względu na wynik dzisiejszego posiedzenia.
