Sebastian Seliga jest niezależnym traderem walutowym od 2009 roku.
W Polsce brakuje profesjonalnych szkoleń tematycznych z zakresu teorii fal Elliotta. A przecież ta metoda inwestowania świetnie sprawdza się nie tylko na rynku walut, ale także na innych rynkach finansowych. O jej zaletach opowiada nam trader walutowy Sebastian Seliga.
Od kiedy interesuje się Pan rynkiem forex?
Zacząłem się interesować rynkami finansowymi na przełomie 2008 i 2009 roku, kiedy zewsząd docierały do mnie informacje, że w USA panuje kryzys. To wydarzenie zapoczątkowało moje zaciekawienie giełdą, rynkiem forex i szeroko rozumianymi rynkami finansowymi.
Specjalizuje się Pan w teorii fal Elliotta. Ta teoria rzeczywiście pozwala skutecznie inwestować? W czym jest lepsza od innych technik?
Główną zaletą teorii fal Elliotta jest jej zdolność do identyfikacji powtarzających się cenowych struktur progresu i regresu oraz rozróżnienie pomiędzy trendem głównym a korektą tego trendu, występującą na niższych interwałach czasowych. Natomiast skuteczność techniki zależy przede wszystkim od osoby posługującej się nią. Od jej doświadczenia i wytrenowanego oka. Nie znaczy to, że handel zgodnie z zasadami fal Elliotta jest nieodpowiedni dla nowicjuszy giełdowych, wręcz przeciwnie. Najprostszy, podstawowy schemat cyklu pięciu fal wzrostowych i trzech fal korekty może być z powodzeniem stosowany przez każdego. Jest łatwy do zapamiętania, rozpoznania i zastosowania w praktyce. Ponadto istnieje dużo dodatkowych zasad i wskazówek pozostawionych przez R.N.Elliotta, których ścisła implementacja w praktyce znacznie podwyższa skuteczność tej metody.
Co ma wspólnego teoria fal Elliotta z ciągiem Fibonacciego?
Tworząc swoja metodę, R.N.Elliott zwracał szczególną uwagę na ciąg liczbowy Fibonacciego, który stanowi podstawę matematyczną jego teorii. Już opis pełnego cyklu falowego wg. Elliotta zdradza powinowactwo z ciągiem Fibonacciego. Liczba fal impulsu wzrostowego wynosi 5, liczba fal korekty: 3. Obie liczby są częścią ciągu. Suma tych liczb to 8 (także liczba Fibonacciego) i z tej liczby składa się podstawowy cykl wzrostowy. Cykl pośredni, czyli taki, który uwzględnia kolejne podfale, będzie składał się z kolejno: 21 i 13 fal, co daje razem 34 fale (wszystkie liczby są częścią ciągu Fibonacciego). Ostatni cykl, zwany głównym, będzie również zawierał w sobie liczbę fal zgodną z następnymi liczbami ciągu Fibonacciego: 89 i 55, co daje w sumie 144 fale. Ponadto stosując odpowiednie współczynniki tego ciągu, można z dużym prawdopodobieństwem wyznaczyć zasięg danej fali wzrostowej lub spadkowej. Najbardziej popularne współczynniki to: 0,386; 0,500; 0,618 i 1,618.
Gdzie teoria fal znajduje największe zastosowanie? Na giełdzie papierów wartościowych, towarowej, a może na rynku walut?
Teoria fal znajduje zastosowanie na dowolnym rynku finansowym. Niemniej jednak im rynek jest bardziej płynny, im więcej inwestorów zawiera na nim transakcje, tym bardziej czytelne są struktury falowe. Zatem najlepsze zastosowanie tej teorii będzie miało miejsce na głównych parach walutowych, głównych indeksach giełdowych (S&P500, Dow Jones, Nasdaq, Dax, Nikkei, Wig20 itd.) oraz w handlu na najpopularniejszych towarach, takich jak złoto, srebro, ropa crude.
Czy w przypadku forex ta teoria zawsze się sprawdza? Przy jakich parach walutowych?
Największą sprawdzalność tej teorii na rynku forex można zaobserwować na głównych parach walutowych (EUR/USD, GBP/USD, USD/JPY, USD/CHF), ale znakomicie funkcjonuje również na crossach typu: EUR/JPY, GBP/JPY, USD/CAD czy EUR/GBP.
W jaki sposób wykorzystywać teorię fal podczas inwestowania?
Wykorzystanie teorii fal w praktyce jest bardzo obszernym zagadnieniem, ale podstawowe zasady są dość proste. Należy poprawnie oznaczyć daną strukturę falową i szukać zagrania o wysokim prawdopodobieństwie sukcesu, zgodnego z trendem wyższego interwału czasowego. Najlepszą falą do grania jest fala trzecia. Poza tym początkujący gracze powinni wystrzegać się zagrywek w czasie trwania korekty, gdyż forma i czas kształtowania się cyklu korekcyjnego są bardzo często złożone i rozciągnięte w czasie. Poprawna identyfikacja korekty i jej oznaczenie wymaga jednak nieco więcej wprawy.
Gdzie można się tego nauczyć? Książki, szkolenia, studia ekonomiczne?
W Polsce została wydana najważniejsza pozycja książkowa dotycząca omawianego przez nas zagadnienia, pt: Teoria fal Elliotta A.Frosta i R. Prechtera. Jest obowiązkową lekturą dla każdego zainteresowanego tym tematem. Oprócz tego dość dużo darmowych materiałów w języku polskim znajduje się na rozmaitych witrynach internetowych, zarówno w formie filmowej, jak i tekstowej. Z pewnością bardzo pomocne będą portale społecznościowe skupiające grupy pasjonatów oraz tematyczne fora internetowe. Mimo to w kwestii skrócenia czasu nauki praktycznego wykorzystania teorii fal Elliotta nic nie zastąpi profesjonalnego szkolenia tematycznego z tego zakresu. Niestety w Polsce aktualna skuteczna i finansowo atrakcyjna oferta szkoleniowa w tym zakresie jest jak do tej pory bardzo uboga. Wychodząc naprzeciw temu problemowi, wraz z firmą BD Global Trading tworzę obecnie szkolenie tematyczne, które w moim mniemaniu wypełni powstałą na rynku lukę.
A Pan gdzie zapoznał się z teorią fal Elliotta?
Jako że biegle władam językiem angielskim, wspomnianą książkę Prechtera przeczytałem w orginale, a po jej lekturze stawiałem pierwsze kroki w samodzielnej analizie wybranych par walutowych (oczywiście zacząłem od euro i dolara). Owoce mojej analizy zamieszczałem na różnych portalach i forach, gdzie spotkałem osoby pasjonujące się tym samym tematem. Oczywiście wśród nich byli ludzie znacznie bardziej doświadczeni ode mnie, którzy znajdowali nieścisłości, komentowali i poprawiali moje analizy. Jestem więc typowym samoukiem i trwało to dość długo zanim implementacja teorii przełożyła się na konkretne wyniki finansowe. Aczkolwiek uważam, że jak najbardziej było warto.
Teoria fal dotyczy tylko inwestowania?
Teoria fal znajduje odniesienie do wielu obszarów ludzkiej aktywności, ale ponieważ podstawę badań Elliotta stanowił rynek kapitałowy, właśnie tutaj ta koncepcja jest najczęściej stosowana.
Na czym, poza teorią fal, opiera się Pana inwestowanie?
Poza teorią fal korzystam oczywiście z arsenału innych narzędzi technicznych, takich jak: VSA, układy świecowe, geometria rynku, średnie kroczące, pivoty tygodniowe, teoria Dowa oraz analiza regresji nieliniowej. Te narzędzia wykorzystuję głównie do sprecyzowania momentu wejścia na dany rynek i wyjścia z niego.