akademia baner pojedynczy wpis żółty

Hossa na metalach szlachetnych, jaka w ostatnim czasie ma miejsce, wywołana jest przede wszystkim trwającą słabością amerykańskiego dolara. Z drugiej strony kurs srebra zwyżkował zdecydowanie mocniej w stosunku do złota, co było podyktowane obecną wcześniej dywergencją miedzy dwoma instrumentami. Niemniej ruchy te nie są poparte żadnymi fundamentami.

Zobacz: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

Tym samym możemy przypuszczać, że zwyżki srebra nie będą długoterminowe, a spadek może być dość bolesny. Od strony technicznej dotarliśmy do bardzo ważnego poru w postaci strefy podażowej zlokalizowanej w rejonie 17,8. W miejscu tym przebiega również zniesienie 50% ruchu spadkowego mierzonego od początku wielkiej hossy na dolarze (połowa 2014 roku). Poza tym uwadze nie powinno uciec również wybitne wykupienie rynku, które jest najwyższe od wspomnianej wcześniej daty. To oczywiście zwiększa presję na spadki i realizację zysków.

Z drugiej strony na interwale tygodniowym najprawdopodobniej otrzymamy kolejną mocną świeczkę popytową, co teoretycznie mogłoby jeszcze sprzyjać zwyżką. Scenariusz spadkowy zostanie całkowicie zanegowany w przypadku przełamania i zamknięcia się dzisiejszej sesji powyżej zniesienia 50%. Wówczas kolejnymi celami powinny być 18,5 i 21,5. Niemniej w kwestii rynku złota pozostaje nastawiony dość byczo, co może sugerować (w przypadku słuszności takiego poglądu), iż potencjalne spadki na srebrze mogłyby być ciekawą okazją do kupna srebra.

Zobacz: Bezpłatne sygnały forex w XM. Sprawdź naszą skuteczność

Więcej o sytuacji fundamentalnej na rynku złota dowiemy się już za dwa tygodnie, kiedy Światowa Rada Złota opublikuje swój kwartalny raport. Ostatnia publikacja dawała nadzieję na korzystną (z punktu widzenia ceny złota) zmianę w fundamentach.

SILVERDaily