Po ruchach korekcyjnych na głównych parach walutowych inwestorzy nadal czekają na rozstrzygnięcie i wskazówki na temat ostatecznego kierunku, w którym podąży cena. Odpowiedzi jak zawsze należy szukać w szczegółowej analizie technicznej, która przedstawi nam prawdopodobne scenariusze na ten i przyszły tydzień.
Eurodolar po pokonaniu pod koniec września długoterminowej linii trendu oznaczonej na rysunku kolorem pomarańczowym poruszał się w kanale spadkowym do momentu retestu wspomnianego oporu. Zdecydowany atak strony popytowej spowodował słabą odpowiedź niedźwiedzi skutkującą krótkotrwałą zniżką ceny. W wyniku tych przepychanek należy przypuszczać, że górna krawędź kanału spadkowego oznaczonego czarnym kolorem w obecnym przypadku będzie stanowić wsparcie dla ewentualnych kolejnych zwyżek. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest jednak bardzo małe. Bardziej wiarygodne wydają się rozważania na temat kontynuacji ruchu spadkowego, z początkowym silnie respektowanym wsparciem w postaci górnej granicy kanału spadkowego. Dalej możemy oczekiwać ponownego wpisania się ceny w jego granice, lub utworzenie następnego, o szerszym zakresie.
Również para dolara amerykańskiego z frankiem szwajcarskim w wyniku korekcyjnych zniżek dostała się w okolice dolnej krawędzi kanału wzrostowego powodując liczne spekulacje na temat siły byków. Należy mieć na uwadze, że cena od dość dawna niestrudzenie porusza się w górę respektując stromą linię wsparcia, co wprawia w napięcie inwestorów posiadających duże pozycje kupna. Najmniejsze przekroczenie wspomnianej granicy może spowodować panikę zamykania pozycji, uaktywniając podażową stronę rynku. Nie wolno jednak zapomnieć, że niepodzielnie rządzą byki, które bez walki na pewno nie oddadzą inicjatywy.
AUDUSD po przekroczeniu wzrostowej linii trendu długoterminowego utwierdził sprzedających w słusznym, co do ich decyzji przekonaniu. Szczególną uwagę należy zwrócić na chęć popytowej strony rynku do dokonania korekty wzrostowej, która mogłaby zakończyć się w pobliżu wspomnianego oporu, oznaczonego na rysunku kolorem pomarańczowym. Następne dni powinny przynieść rozstrzygnięcie ukazując słabość jednej ze stron rynku. W przypadku kontynuacji ruchu spadkowego w pierwszej kolejności należy spodziewać się zakreślenia niższego od poprzedniego szczytu na wykresie 4 godzinnym, co powoli lecz konsekwentnie spowoduje otwieranie coraz większych krótkich pozycji.
Ciekawa sytuacja zaistniała na parze USDJPY, gdzie cena po przekroczeniu oporu w postaci długoterminowej linii trendu spadkowego poruszała się z dużym impetem w górę aż do początku października. Rozpoczęta korekta sukcesywnie zniżała cenę do okolic linii trendu średnioterminowego. Wyraźnie zarysowany młot spowodował chwilowe wzrosty, które zatrzymało niezdecydowanie inwestorów. Kolejne dni staną się kluczowe dla omawianej pary, gdyż dalsze respektowanie linii trendu oznaczonej na rysunku kolorem zielonym wzmocni optymizm, co pociągnie za sobą otwieranie kolejnych pozycji kupna. W przeciwnym wypadku, każdy powstały ruch spadkowy należy najpierw rozpoznawać jako większą korektę, która może zniżyć cenę do poziomu 104.500, czyli silnego wsparcia.
Para funta brytyjskiego z jenem japońskim znalazła się w zgoła odmiennej sytuacji. Mający miejsce ruch spadkowy zapoczątkowany w drugiej połowie września dotarł w okolice ważnego, respektowanego kilkakrotnie wsparcia. Dalsze zachowanie rynku określi, czy omawiany spadek był jedynie korektą, czy może początkiem większej aktywności niedźwiedzi.
Więcej analiz można zobaczyć na stronie autora.
O autorze:
Trader forex z ponad pięcioletnim stażem, zajmujący się analizą techniczną długo i średnioterminową. Ulubiony przedział czasowy do zawierania transakcji to H4. Założyciel bloga FeelForex.