J2T

Forex jak zacząć? Dzisiejszym wpisem rozpoczynamy budowę poradnika dla osób, które są zainteresowane grą na tymże rynku, ale nie mają jeszcze odpowiedniej wiedzy zarówno tej teoretycznej jak i praktycznej. Kolejne części poradnika publikowane będą w każdą środę. Ich tematyka będzie zgodna z tym co poruszyłem w ubiegłotygodniowym wpisie wprowadzającym.

Jak to zwykle bywa na początku każdej nowej rzeczy należy się zapoznać z aspektami teoretycznymi. Bez nich nie będziemy sprawnie funkcjonować w realnym handlu na rynku walutowym. Zacznijmy od dość trywialnego pytania:

Czym w ogóle jest rynek Forex?

Najprostszą odpowiedzią jest to największy na świecie międzynarodowy rynek finansowy, na którym dokonuje się niefizycznych rozliczeń kontraktów walutowych. Graczami są zarówno pojedynczy trejderzy (osoby fizyczne), banki inwestycyjne, fundusze hedgingowe, rządy państwowe i banki centralne. Każdy z uczestników rynku walutowego ma nieco inny cel to wszyscy oni zapewniają jedną z największych zalet jaką dzierży rynek FX. Płynność, czyli wielkość dziennego obrotu na rynku walutowym.

Według euromoney.com w 2013 roku średnia wartość obrotu sięgała 5,3 biliona USD (głównymi handlowanymi walutami są USD, EUR, JPY i GBP) – DZIENNIE! Daje nam to ogromne możliwości i brak obaw o znalezienie strony przeciwnej do zawarcia naszej pozycji. Nie ma również najmniejszego problemu z otwieraniem/zamykaniem zleceń w godzinach… nocnych, które charakteryzują się zwykle nieco mniejszą płynnością. Dla osób, które pierwszy raz stykają się z rynkiem Forex (wcześniej grały na rynku akcyjnym) zapewne jest nieco dziwne, że transakcje możemy zawierać tutaj 24h na dobę. Należy jednak pamiętać, że jest to rynek międzynarodowy, a zatem gdzieś na świecie odbywa się handel.

Forex jak zacząć – płynność i godziny funkcjonowania rynku

Skoro rynek niejako dostosowuje się pod nasz plan dnia, to w naszej gestii jest wybranie odpowiednich dla nas godzin. Godzin, w jakich będziemy zawierać transakcję. Mimo, że płynność jest ogromna należy pamiętać, że jest ona zmienna. Można to doskonale zaobserwować poprzez zmiany spreadu (różnicy między ceną kupna, a sprzedaż danej pary walutowej). Spread to nic innego jak prowizja jaką pobiera broker udostępniający nam handel na Forex. W przypadku gdy płynność na rynku spada (godziny nocne) lub też publikowane są ważne dane makroekonomiczne (wzrost ryzyka jak dany rynek zareaguje) najczęściej obserwujemy wzrost spreadu. W taki sposób broker zabezpiecza się przed niekorzystnym rozwojem sytuacji.

Jeżeli płynność jest zależna od pory dnia/nocy warto więc wiedzieć w jakich godzinach największe centra finansowe na świecie rozpoczynają trading na “drugim biegu”. I tak prześledźmy więc kolejno otwierane centra od skrajnie wschodniej strony.

Forex jak zacząć – Sesja azjatycka

Nowa Zelandia, Australia, Japonia – umowną godziną rozpoczęcia tygodnia na rynku walutowym jest 20/21 (w zależności od czasu w Polsce) kiedy to powoli zaczynają budzić się do życia największe finansowe stolice azjatyckie. Jako pierwsza w kolejności jest Nowa Zelandia, następnie Australia i Japonia. Moment ten jest również pierwszą szansą na zaobserwowanie jakichkolwiek ruch walutowych po weekendzie. Mamy tutaj do czynienia (czasami) ze zjawiskiem luki weekendowej, o której więcej w przyszłotygodniowym wpisie.

Europa, głównie Londyn – to właśnie stolica Wielkiej Brytanii uznawana jest za największe europejskie centrum finansowe. Rynki europejskie zaczynają handel na rynku FX na większą skalę, gdy otwierane są rynki kasowe w Londynie (godzina 8 czasu polskiego). Wówczas trejderzy azjatyccy powoli kończą dzień, aczkolwiek wciąż są jeszcze wystarczająco aktywni by zapewnić większą płynność – mamy wówczas tzw. pierwszą płynność dnia. Oznacza to, że zarówno rynki europejskie jak i azjatyckie są na tyle aktywne by zwiększyć obrót na rynku. Może to skutkować relatywnie bardziej dynamicznymi ruchami cenowymi.

Sesja USA [Forex jak zacząć]

USA – kolebka rynków finansowych z Wall Street na czele rozpoczyna handel zwykle wraz z otwarciem sesji giełdowej o godzinie 9:30 czasu lokalnego. Obecnie to 14:30 czasu polskiego. Po przejściu na czas letni w Polsce będzie to godzina 15:30. Od tego momentu doświadczamy tzw. drugiej płynności dnia. Wciąż aktywni gracze europejscy wraz z graczami zza oceanu sprawiają, że przez 2-3 godziny mamy największą płynność w ciągu całego dnia. O tej porze są zwykle publikowane najważniejsze dane makro z USA. Odbywają się także konferencje prasowe Europejskiego Banku Centralnego, zatem największą zmienność obserwujemy rzecz jasna na EURUSD. Następnie po godzinie 18 czasu europejskiego (Londyn) na rynku pozostają praktycznie wyłącznie trejderzy z Ameryk, stąd ponownie płynność spada.

Tak pokrótce możemy opisać każdy dzień z punktu widzenia występowania płynności na rynku. Jak nie trudno się domyślić najlepszymi porami (wg czasu polskiego) do gry są albo godziny poranno – przedpołudniowe lub też popołudniowe. Wtedy to na rynku gości największa płynność. Oczywiście reguła ta nie ma zastosowania w przypadku, gdy w którymś z krajów (Japonia, Wielka Brytania, USA) jest święto narodowe.

Kluczowe godziny makro [Forex jak zacząć]

Publikowane codziennie dane makro są jedną z głównych determinantów wpływających na zmienność poszczególnych par walutowych. Warto więc wiedzieć na jakie godziny powinniśmy być najbardziej wyczuleni. W dniu dzisiejszym przedstawimy tylko skrótowo ten temat, szerzej w kolejnych tygodniach.

Forex Demo
  • Japonia, Australia – najważniejsze dane publikowane są najczęściej o godzinie: 00:30, 00:50, 1:30, 1:50, 2:30
  • Chiny – 2:30, 6:30
  • Wielka Brytania – 10:30
  • pozostałe kraje europejskie – 8:00, 9:00, 10:00, 11:00
  • USA – 14:30, 15:15, 15:55, 16:00

Dźwignia finansowej, czyli mniej by mieć więcej

Kolejną ważną cechą jest to, że transakcje na rynku walutowym są przeprowadzane (najczęściej) z użyciem dźwigni finansowej. Co to takiego? Jest to dość prosty mechanizm, który pozwala nam kontrolować dużo większą pozycję walutową bez konieczności wyłożenia całej potrzebnej sumy. Może ktoś zapytać, ale po co, przecież na rynku akcji tego nie wykorzystujemy?

Odpowiedź jest bardzo prosta – zmiany kursów walut są symboliczne, stąd kwotowanie każdej pary (z wyjątkiem JPY) aż do czwartego miejsca po przecinku. Liczba ta jest zwana pipsem, czyli najmniejszą wartością (poza tickiem) rozliczeniową na rynku Forex. Brak wykorzystania mechanizmu dźwigni skutkowałoby bardzo niewielkimi ruchami naszych pozycji.

Wyobraźmy sobie, że kupujemy 1000 euro za dolary (zawieramy pozycję długą na EURUSD) po  cenie 1,3000 – zatem potrzebujemy 1300USD. Po dwóch dniach kurs zmienił się na 1,3040 – oznacza to, że zamykamy pozycję (sprzedajemy euro za dolary) po cenie o 40 pipsów wyższej. Zatem na tej transakcji zarobiliśmy 40 USD. Jednak nasz potrzebny depozyt by zawrzeć transakcję był równy aż 1300USD, stąd stopa zwroty wyniosła +3,07%. Jak to wyglądałoby z zastosowaniem dźwigni np. 50:1?

Chcąc kupić 1000 euro za dolary po kursie 1,3000 nie potrzebujemy już 1300USD, a jedynie 26USD (1300/50=26USD). Dzięki temu także zarabiamy 40USD (przy założeniu takiego samego scenariusza), lecz stopa zwrotu wynosi już +153,8%.

Jak widać zastosowanie dźwigni jest bardzo przydatne, aczkolwiek wiążę się z tym ryzyko, które jednak najczęściej dotyczy graczy niedoświadczonych. Chodzi o otwieranie zbyt dużych pozycji, których później (na skutek ruchów cen w przeciwnym kierunku do założonego) nie możemy kontrolować. W takim przypadku broker ma prawo zamykać najbardziej stratne transakcje, celem pokrycie strat na pozostałych pozycjach. Ważne jest więc zachowanie zdrowego rozsądku w wielkości posiadanego całkowitego kapitału, a wielkością otwartych pozycji.

Forex jak zacząć – brokerzy

Otwierając platformę handlową w celu gry na rynku walutowym mamy do czynienia z kilkoma angielskimi stwierdzeniami, przy których zapisane są różne kwoty, są to:

  • Balance – stan konta z uwzględnieniem tylko zamkniętych pozycji
  • Equity – Balance + bilans pozycji otwartych (figura ta jest więc dynamiczna, zmienia się w zależności od kursu danej pary, na której posiadamy ekspozycję)
  • Margin – środki wykorzystane pod otwarcie pozycji (łączna suma depozytu)
  • Free Margin – wolne środki mogące być przeznaczone na otwarcie pozycji
  • Margin Level (w %) – stosunek Equity do Margin mnożony przez 100%

O ile pierwsze cztery stwierdzenia są dość jasne i klarowne, o tyle ostatnie pojęcie należy nieco poszerzyć. To właśnie na podstawie tego wskaźnika (ML) broker ustala czy zamknąć naszą stratną pozycję czy też nie. Każdy broker ustala swoje poziomy margin call i stop out.

Margin Call – wartość procentowa wskaźnika ML (Margin Level). Poniżej jej, broker ma prawo zamknąć najbardziej stratną pozycję, by zwiększyć nasz Equity i tym samym podnieść stosunek Margin Level. Najczęściej jednak osiągnięcie progu Margin Call skutkuje jedynie wezwaniem brokera do uzupełnienia depozytu na naszym rachunku.

Stop Out – odpowiednio niższa wartość wskaźnika Margin Level, po jego osiągnięciu broker zamyka najbardziej stratną pozycję by zwiększyć na Equity. W przypadku, gdy posiadamy wiele pozycji, mogą być one zamykane kolejne najbardziej stratne ekspozycje. Będzie tak wtedy, gdy zamknięcie tylko jednej nie spowoduje wzrostu Margin Level powyżej określonego przez brokera bezpiecznego poziomu. Aż do momentu osiągnięcia wymaganego pułapu Margin Level.

Autorem artykułu Forex jak zacząć jest Arkadiusz Balcerowski – ekonomista, analityk, Makler Papierów Wartościowych z uprawnieniami doradztwa inwestycyjnego (nr licencji 3165). Prowadzi swój blog inwestycyjny InsiderFX.