akademia baner pojedynczy wpis żółty

Po dwóch tygodniach od kontrowersyjnego referendum w Wielkiej Brytanii możemy powiedzieć, że do tej pory skorzystały na nim rynki gospodarek wschodzących, które jeszcze przed 23 czerwca skazywane były na pożarcie w obliczu takiego scenariusza.

Według najnowszych danych EPFT Global w tygodniu zakończonym 6 lipca odnotowano rekordowy napływ kapitału do rynku dług krajów EM. Z kolei rynek akcji RPA zanotował ostatnio najdłuższą serię napływu obcego kapitału od 1999 roku i to pomimo rewizji w dół prognozy wzrostu gospodarczego przez MFW.

Zobacz także: Inwestuj bez ryzyka. Otwórz konto i odbierz 30$ na start

To co dobre dla jednych, nie może być dobre dla drugich. Jeszcze w nocy indeks GfK, pokazujący zaufanie konsumentów w Wielkiej Brytanii spadł do najniższego poziomu od 21 lat. Wskazuje on na ograniczone wydatki ze strony konsumentów, co w relacji do doniesień, iż tamtejsi detaliści zanotowali najgorszy czerwiec od dekady z pewnością nie napawa optymizmem.

Kolejnym problemem dla UK jest deficyt handlowy, które w maju rozszerzył się do poziomu 2,3 mld GBP z 2 mld GBP w kwietniu. Poza tym nie wolno zapominać o również dotkliwym deficycie w całym rachunku obrotów bieżących (bilans handlowy stanowi jego część), który do tej pory finansowany był nadwyżką na rachunku obrotów kapitałowych. W obecnym środowisku napływ kapitału do UK z pewnością spowolni.

Zmiany na rynku FX w 2016, źródło: Bloomberg
Zmiany na rynku FX w 2016, źródło: Bloomberg

To wszystko skutkował tym, że GBP jest obecnie najsłabszą walutą wśród 31 głównych w roku 2016. GBP „wyprzedził” nawet argentyńskie peso. Na przeciwnym biegunie znalazł się japoński jen, co z pewnością napędza bólu głowy oficjelom Banku Japonii.

Zobacz także: PBoC ze świeżymi komentarzami. Będzie cięcie stóp?

Z kolei, jeśli chodzi o wyścig o fotel lidera partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii, a co za tym idzie stanowisko premiera, pozostały dwie kandydatki – Theresa May oraz Andrea Leadsom. Tym samym, jedno jest pewne, kolejnym przywódcą rządu i osobą, która może zapoczątkować proces wyjścia UK z UE będzie kobieta.

Zobacz także: Bank Anglii zaczyna powoli luzowanie polityki

W chwili obecnej obydwie kandydatury zostaną poddane głosowaniu przez 150 tys. członków partii Konserwatywnej, nastąpi to na przestrzeni kilku tygodni. Na ten moment już wiemy, iż obydwie kandydatki zapowiedziały, iż posłuchają „głosu ludu” i zainicjują proces wyjścia z UE. Niemniej, warto mieć na uwadze, że Leadsom była wcześniej zwolenniczką opuszczenia wspólnoty unijnej, w przeciwieństwie do jej kandydatki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj